Mój kot, twoje rybki, nasze dziecko. Wolna od patosu historia dochodzenia do macierzyństwa.
Czyli masz kota, taa? Mhm, dobrze że nie wzięłaś ze schroniska psa. Wiesz, co się dzieje z dziewuchami, które litują się nad biednymi, bezdomnymi psiakami?
Takie dziewuchy zaraz zachodzą w ciążę!
Aśka, trzydziestolatka bez wielkich życiowych planów, ze stabilną pracą, kawalerką po babci, kotem i z nie do końca wymarzonym facetem u boku, robi test ciążowy. Niespodziewanie – dla siebie i Piotrka, zwanego Piotrusiem Panem – przekonuje się, że wynik jest pozytywny.
Tylko czy Aśka chce mieć...