"Hipis to człowiek, który poszukuje i nie zgadza się na krzywdę innych, ani na porządek rzeczy, który sprawia innym przykrość, rozumiesz?" – pytał tata, a ja baaaardzo powoli mu potakiwałem. – "Dotyczy to nie tylko ludzi, ale zwierząt i roślin też". "A jeśli hipis sam sobie robi krzywdę?" – miałem trzynaście lat, kiedy zadałem tacie to pytanie.
Wolność od konwenansów, reżimu, ciasnych zasad i kołnierzyków. Ucieczka w sztukę, naturę, w drogę, dragi, w cokolwiek. A potem... ?Tomek od lat nie chce znać swego ojca. Jacek wciąż mieszka w głuszy jak jego rodzice. Anka, matka dwojga...