Teren poza Starym Miastem miał być zielony, bujny, pełen otuchy. Miał być miejscem, w którym Alicja w końcu mogła odpocząć, gdzie nie byłaby już ani zabawką Królika, ani pionkiem Cheshire'a, ani zdobyczą Dżaberłaka. Ale owe zielone pola okazały się być tylko popiołem, i nigdzie nie można było znaleźć nadziei...
"Uważaj, ten biały królik zabierze cię w psychodeliczną podróż przez wnętrzności magii i szaleństwa. Jeśli chodzi o mnie, jazda była przepyszna".
Brom, autor "The Child Thief"
"Cudownie spadało się w głąb króliczej nory, czytając tę mroczną, surową opowieść....