Samuel Mariño jest obecnie jednym z niewielu męskich sopranów w świecie opery. To prawdziwy sopran. Jego głos w trakcie mówienia jest tak samo wysoki jak wtedy, gdy śpiewa, w przeciwieństwie do kontratenorów, którzy do uzyskania wysokich tonów używają technik wokalnych. Dla Mariño bycie męskim sopranistą otwiera ogrom możliwości. "Jestem z XXI wieku i z pokolenia no-gender. Jeśli chcę zaśpiewać jakąś rolę i jestem w stanie to zrobić, to ją śpiewam. Nie dlatego, że to mężczyzna, kobieta czy kastrat. Jeśli pewnego dnia na scenie będę miał na sobie sukienkę, chcę, żebyście mnie...