„Największym problemem współczesnej sztuki jest to, że już nie boli” – mówi wokalista Ghøstkid i prowokator Sebastian „Sushi” Biesler. „Zwłaszcza tutaj, w Niemczech, ludzie tak bardzo boją się przekraczać granice. Tworzyć sztukę, która zmusza do myślenia i odczuwania.” Nic dziwnego, że przy drugim albumie Ghøstkid, Hollywood Suicide, Sushi i spółka wyszli poza granice swojego rodzinnego kraju, aby zasilić swoją energiczną, pełną haczyków markę nu-metalcore. Rezultaty są tak szczere, że są zarówno ambitne muzycznie, jak i dźwiękowo spójne....