To książka, którą zabierzesz ze sobą w drogę. Tę krótką, tramwajem do pracy, dłuższą, weekendową – ale i taką na kraniec świata. Będziesz pożerać ją zachłannie, niczym babciny przysmak z dzieciństwa – od czasu do czasu wyjmując z gardła ość. Bo to opowieść niezwykła i niełatwa.
Przez kilkanaście minionych lat Kazimierz Kutz, wybitny reżyser, pisarz, działacz społeczny i polityk, na łamach katowickiego dodatku "Gazety Wyborczej" publikował felietony, w których co tydzień bez miłosierdzia tarmosił nasze paranoje, odzierał nas z codziennych małostek, kpił z zadufanych i...