Sebastian, na krótko przed swoimi dwudziestymi piątymi urodzinami, poczuł zew przygody. Pragnienie poznawania świata było tak silne, że postanowił ruszyć w podróż życia. Jeśli nie teraz, to kiedy? Zanim jednak zdążył podjąć jakąkolwiek decyzję, odezwał się do niego dawno niewidziany przyjaciel, Wojtek, proponując wspólną podróż do serca Ameryki Środkowej. Przypadek czy zrządzenie losu?
Sebastian i Wojtek, przebywszy ocean, zwiedzili Meksyk, Belize, Salwador, Ekwador, Peru oraz inne kraje, aż wreszcie dotarli do Brazylii. Na jedzenie i noclegi zarabiali... robiąc zdjęcia polaroidem,...