Świat nic ci nie jest winien.
Dopiero utrata kobiety, którą kochałem, i zmierzenie się z obezwładniającym zadaniem, jakim było życie bez niej, sprawiły, że naprawdę to zrozumiałem.
Trawiony żalem i bolesnymi wspomnieniami pogodziłem się z samotnością, dopóki nie wtargnęła w mój świat dziewczyna ocalała z tej samej katastrofy lotniczej, która zabrała mi narzeczoną.
Remi Grey była ucieleśnieniem chaosu, słońcem, ogniem i wolnością. Z nią w swoich ramionach zacząłem wierzyć, że los ma wobec mnie inne plany.
Jednak gdy zaczęły wychodzić na jaw tajemnice przeszłości,...