Przy wejściu do praskiego getta wznosi się pomnik, którego nie odważyli się zniszczyć ani naziści, ani Rosjanie. To posąg Maharala, największego kabalisty wszystkich czasów, tego, który z błota stworzył Golema, byt na ludzkie podobieństwo. Pod koniec XVI wieku getto w Pradze znów płonęło i spływało krwią podczas kolejnego pogromu. Wnuczka Maharala, gdy zamordowano i poćwiartowano na jej oczach męża, zaczęła prosić dziadka, by stworzył siłę zdolną uratować Żydów od zagłady. Kabała, tajemna droga do mądrości, powiada, że człowiek cnotliwy może – na równi z Bogiem –...