"Trzask, prask i po wszystkim", jak mawiał pewien dziadek w pewnym słuchowisku radiowym. I podobnie jest z postrzeganiem człowieka przez człowieka w sytuacjach publicznych. Pierwszy trzask – ludzie widzą, drugi trzask – ludzie słyszą, trzeci trzask – niektórzy rozumieją, co się do nich mówi. Prask, i po pierwszym wrażeniu. Można, a nawet trzeba wpłynąć na to, na co wpływ mamy, np. oddziaływanie głosem. Jak jest to istotna sprawa, doceniliśmy w czasie pracy zdalnej.
Okazuje się, że dużo więcej rozmawiamy przez komunikatory internetowe, przez telefon, mówimy dużo więcej niż kiedyś....