Nowe gliny - sezon 2

Andy McNally. Dov Epstein. Chris Diaz. Traci Nash. Gail Peck. Poznaj najświeższych oficerów policji, którzy dołączyli do 15. Dywizji. Nowe gliny oryginalny serial o jednogodzinnych odcinkach, które pokazują w prawdziwy szczery sposób zawodowe i osobiste zmagania pięciorga rekrutów, w ich pierwszych latach pracy w policji.

Dla Andy McNally - rekruta należącego do czołówki 'najświeższych i najlepszych' oficerów 15. Dywizji - chaotyczny świat policji jest niemal tak trudnym terenem do nawigacji, jak jej skomplikowane życie osobiste. Fakt, że ma za ojca zakręcanego byłego-policjanta nie ułatwia jej życia, na szczęście udało jej się wyjść z jego niechlubnego cienia i stworzyć własną zawodową ścieżkę. Andy nie może odnaleźć się w chaosie ogarniającym z jednej strony wyższych oficerów z drugiej bumelanctwo kolegów-rekrutów i presję bycia dwudziestokilkulatką w tej skomplikowanej „mundurowej rodzinie”. Gdzie doświadczenie życia w niebezpieczeństwie, seks i życiowe dramaty przeplatają się z doprowadzającymi do zawału serca akcjami policyjnymi. W międzyczasie: Traci Nash odkrywa, że balansowanie pomiędzy rodzicielstwem i pracą w policji stanowi bardzo cienką linię, po której musi kroczyć. Chris Diaz zaczyna zdawać sobie sprawę, że jego ścisłe przestrzeganie zasad może go wstrzymywać w działaniach; Dov Epstein patrzy z nowej perspektywy na swoje wcześniejsze lekkomyślne podejście do pracy, a Gail Peck zaczyna myśleć, że jej powiązania rodzinne mogą ją obciążać, a nie wznosić i pchać do przodu. W pierwszym sezonie, tych pięcioro rekrutów wychodziło na akcję pod opieką swoich oficerów szkoleniowych obserwujących ich każdy krok. W tym, drugim sezonie, dodatkowe boczne kółka zostają odłączone, rekruci są bardziej doświadczeni i gotowi do skopania bandyckich tyłków samemu. Zdają sobie jednak sprawę, że w pracy w policji nie można iść na skróty. I kiedy jesteś policjantem-rekrutem, to zbyt niski poziom wiedzy staje się niebezpieczny. W trakcie pierwszych siedmiu miesięcy swojej pracy, jako pierwsi reagowali na przysłowiowe bicie, nauczyli się jak być policjantami, rozmawiali z ludźmi, wyłamywali drzwi, pędzili samochodami, używali broni, zapewniali bezpieczeństwo mieszkańcom i wspierali się wzajemnie w trakcie tych akcji. Doświadczyli licznych zakrętów i dowiedzieli się, że są one bardziej kręte i ostre niż mogli się tego spodziewać. Przekonali się na własnej skórze, że błąd rekruta może ich kosztować życie – swoje lub kogoś innego. Podczas kolejnych siedmiu miesięcy będą robić to samo, tylko… lepiej.