Jej życie było pełne paradoksów. Wychowała się w Peru, dorastała w Beverly Hills, podróżowała po całym świecie, obecnie mieszka w Connecticut. Kiedy przyjechała do Stanów Zjednoczonych, nie znała angielskiego, dziś mówi płynnie w 3 językach. Zajmowała się handlem, pośredniczyła w obrocie nieruchomościami, organizowała programy pomocy dla krajów Trzeciego Świata. Za każdym razem, gdy życie stawiało ją w trudnej sytuacji, nigdy nie bała się zacząć od nowa, dlatego sama porównuje się do kwiatu agapantu, zwanego też lilią afrykańską, rośliny, która przy odrobinie pielęgnacji...