Niewinny, oskarżony o gwałt i skazany na 3 lata więzienia. Tam czytał "Hrabiego Monte Christo" i przygotowywał się do zemsty. Był tak wściekły, że nie pamięta, w jaki sposób odgryzł Holyfieldowi kawałek ucha. Zarobił na ringu kilkaset milionów dolarów, a mimo to zbankrutował. Zdobył tysiące kobiet, wlewał w siebie alkohol w ilościach przemysłowych, a do walk stawał naćpany i otępiony lekami. Ale był ostatnim prawdziwym królem boksu. Nieźle jak na "czarnucha z przyczepy".
Ta książka rzuca na kolana. Jest bezprzykładnie szczera, okrutna, skandaliczna, komiczna i inspirująca zarazem....