Megan Rosenbloom - Mroczne archiwa. Śledztwo w poszukiwaniu książek oprawionych w ludzką skórę(2021) | Faktu |
Choć trudno w to uwierzyć, w zbiorach wielu szacownych bibliotek świata znaleźć można książki oprawione w ludzką skórę. Megan Rosenbloom postanowiła się dowiedzieć, skąd wzięły się te eksponaty i jaka jest ich historia – zaczęła badania nad bibliopegią antropodermiczną. Jej śledztwo otwiera przed nami mroczne archiwa dziejów medycyny, zbrodni i kolekcjonerstwa.
Co kierowało doktorem Houghem, że zdecydował się oprawić w skórę swojej pacjentki aż trzy traktaty medyczne? Kim był George Walton, który polecił, aby jego własna skóra posłużyła za oprawę jego wspomnień (w dwóch egzemplarzach)? Czy w rewolucyjnej Francji naprawdę działała garbarnia ludzkiej skóry? I jak zmierzyć się z prawdą o makabrycznych eksponatach na półkach – czy powinniśmy wyprawić pogrzeb tak oprawionym książkom?
Choć przedmioty wykonane z ludzkiej skóry kojarzą nam się przede wszystkim z nazistowskimi zbrodniarzami, tak naprawdę mają więcej wspólnego z wiktoriańskimi chirurgami i ich badaniami anatomicznymi. Oprawione w ludzką skórę tomy to mroczne dziedzictwo rozwoju wiedzy medycznej, z której do dziś wszyscy korzystamy, i etyki w nauce. Aby je pokazać, Megan Rosenbloom zabiera nas w podróż po świecie nauki i zbrodni – od najwspanialszych muzeów i bibliotek przez laboratoria naukowców do cuchnących garbarni i salonów tatuażu.
Lektura obowiązkowa dla fanów "Rzeźników i lekarzy".
"Wbrew wszystkiemu zachwycająca... Bez względu na to, jak zwariowana lub tragiczna jest historia każdej z książek, Megan Rosenbloom podchodzi do nich z tak dobrym nastawieniem, solidną naukową wiedzą i prawdziwym szacunkiem dla zmarłych, że "Mroczne archiwa... " stają się afirmacją życia... Mroczne? Zawsze. Obrzydliwe? Tylko czasami".
"Wired"
"Megan Rosenbloom to doskonała przewodniczka po mrocznym i złowrogim świecie zamieszkałym przez wiktoriańskich przestępców, porywaczy ciał i badaczy anatomii – wszystkich tych, którzy mieli swój wkład w makabryczną sztukę oprawiania książek w ludzką skórę".
Lindsey Fitzharris, autorka "Rzeźników i lekarzy"
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Książkę będzie można przeczytać 14 kwietnia 2021 (data wydania w Polsce).
Aby dostawać aktualne raporty o książce skorzystaj z przycisku "Obserwuj premierę" znajdującego się na pasku z opcjami. Powiadomienia o zmianach wysłane zostaną we wiadomości e-mail oraz będą opublikowane na stronie "Aktualności".
O książce można donieść znajomym poprzez polubienie strony w serwisie Facebook lub ysłanie wiadomości na e-mail znajomych. Funkcje te dostępne są na pasku z opcjami, który znajduje się w górnej części strony.
Aby zobaczyć ile trzeba zapłacić za książkę kliknij tutaj: Skąpiec lub Ceneo.
Książkę Mroczne archiwa. Śledztwo w poszukiwaniu książek oprawionych w ludzką skórę można zakupić tutaj. Lista sklepów sprzedających ten produkt umieszczona jest na liście "Gdzie kupić?".
Aby przeglądać najświeższe wieści należy skorzystać z zakładki "Newsy", która znajduje się w kolumnie z prawej strony.
Żeby to zrobić trzeba wyznaczyć należytą ocenę od 1 do 5, a następnie przypieczętować wybór kliknięciem. Tylko zarejestrowani użytkownicy serwisu mogą oddać swój głos.
Premiera książki Mroczne archiwa. Śledztwo w poszukiwaniu książek oprawionych w ludzką skórę nie dostała jeszcze oceny. Użytkownicy mogą oceniać tytuły jeszcze przed pojawieniem się ich na rynku, wyrażając w ten sposób swoje oczekiwania. System umożliwia późniejszą modyfikację przyznanych głosów – w tym celu użytkownik powinien wybrać inną wartość w polu "Ocena". Ocena w serwisie to średnia ważona, gdzie waga głosu zależy przede wszystkim od stażu użytkownika.
Twórcą jest Megan Rosenbloom. Kliknij utaj albo w nazwisko autora, aby poznać inne książki przez niego stworzone.
Za wydanie książki odpowiada firma Znak Literanova. W celu wyświetlenia listy książek tego wydawcy kliknij w jego nazwę lub kliknij utaj.
Żeby zgłosić korektę należy uzupełnić formularz znajdujący się tutaj. Zgłaszać można błędne daty premiery, opisy, okładki lub plakaty oraz zwiastuny.
Komentarze