Martin Zelenay - U progu zagłady(2014) | Sensacja |
W państwie totalitarnym ginie człowiek. Nikt nie podejrzewa, że ten tragiczny epizod będzie miał międzynarodowe konsekwencje. Podobnie jak misja jednego z zaufanych reżimu: Pak Li z ładunkiem wybuchowym jest coraz bliżej Watykanu. Obowiązuje tylko jedna zasada – żadnych świadków. Frank Shepard po ostatniej akcji odpoczywa na Krecie – w niewłaściwym miejscu i o niewłaściwej porze. Gorzej nie mógł już wybrać. U progu zagłady przedstawia kulisy ataku terrorystycznego, którego plan narodził się w samym sercu współczesnego reżimu i nie oparł się nawet połączonym siłom służb specjalnych Ameryki, Anglii, Grecji i Włoch. Tam, gdzie wszystko zawodzi, czasem potrzebny jest przypadek i łut szczęścia.
~Ada 2014-06-30 23:48 | Martin Zelenay naprawdę ma pisarski talent. Książki, które wychodzą spod jego pióra są nieprzewidywalne, łamią schematy przyjęte do lektur z półki „akcja”. W jego powieściach jest świeżość, ogień, krew, moc, niepokój, akcja i reakcja. Wszystko świetnie przemyślane. Super! |
Komentarze (1)