Lambert - Sweet Apocalypse(2017) | Klasyka |
Jego muzyka hipnotyzuje, odurza słuchacza przepięknymi melodiami. Sam jest enigmą, ukrywającą twarz za mroczną, a zarazem piękną maską. Nie wiadomo o nim wiele, lecz jedna rzecz nie ulega wątpliwości – Lambert jest artystą niezwykle utalentowanym. Jego twórczość ma w sobie coś magicznego.
Podobno urodził się w Niemczech, gdzie rozpoczął naukę gry na fortepianie. Trzy lata temu, gdy zaczęło być o nim głośno, Lambert miał już na sobie maskę, która jednym przypomina słynnego królika z Donnie Darko, innym zaś przywodzi na myśl plemienne maski z Sardynii.
Artysta zdradził, że inspiracją dla maski były kostiumy karnawałowe. Lambert uczynił z niej główny element swojego wizerunku. Stworzył image pełen romantyzmu, powabny, a jednocześnie niezwykle zagadkowy.
Tajemnica, która spowija Lamberta, rezonuje w jego twórczości, a zwłaszcza w pięknych, chwytających za serce melodiach. Jego kompozycje poruszają. Bazując na formach muzyki klasycznej, wprowadza do niej perkusję oraz najnowszą technologię.
Od Erika Satie przez jazz modalny po wzniosły, romantyczny pop – Lambert, mieszając ze sobą rozmaite wpływy, tworzy coś unikalnego i intrygującego.
Jego debiutancki singiel - Sweet Apocalypse w naturalny sposób łączy ze sobą muzykę klasyczną, pop i rocka.
Nieokrzesany, niemal plemienny rytm perkusji przeciwstawia się łagodnym dźwiękom fortepianu i smyczków. Na pierwszym planie jawi się piękna melodia, która swoją słodyczą spaja cały utwór.