Przyjaciółko mojego serca!
W moim życiu doświadczyłam wiele. Jako młoda dziewczyna przeżyłam głęboki kryzys gospodarczy, gigantyczną inflację i zmianę ustroju, widmo wojny, głodu, wszelkich klęsk oraz końca świata. Przeżyłam także trzy wypadki samochodowe, otarłam się o śmierć, doświadczyłam bolesnych rozstań, utraty ukochanych oraz chorób bliskich mi osób. Dlatego mam pewność, że tym, co pozwala nam przetrwać największe życiowe dramaty, są zaufanie, optymizm oraz nasza wewnętrzna siła. Możemy je w sobie obudzić. Najłatwiej jest narzekać, zamartwiać się, załamywać ręce...