Alice Hertz-Sommer dorastała w Pradze, w dzieciństwie spędzała weekendy i święta w towarzystwie Franza Kafki (nazywała go "wujkiem Franzem"), a Gustav Mahler, Sigmund Freud i Rainer Maria Rilke byli przyjaciółmi jej matki. Przeżyła obóz koncentracyjny w Terezinie, przyglądała się procesowi Adolfa Eichmanna w Jerozolimie. Gdy po wojnie wyemigrowała do Izraela, na organizowanych w jej domu koncertach bywali Golda Meir, Artur Rubinstein, Leonard Bernstein, Isaac Stern. Dziś wciąż ćwiczy na pianinie przez kilka godzin dziennie. W Terezinie Alice straciła matkę, męża, przyjaciół. Po latach...