Krzysztof Kotowski - Czas czarnych luster(2012) | Sensacja |
Długo oczekiwana kontynuacja dziejów Kapłana. Krzysztof Lorent – były ksiądz, obdarzony niezwykłym darem „absolutnej pamięci wstecznej” oraz Haiku – była zawodowa zabójczyni, niegdyś na usługach liczącego ponad 1600 lat bractwa Aurelitów, ratują życie tajemniczemu chłopcu - Yovicie. Uciekając przed potężnymi wrogami starającymi się za wszelką cenę unicestwić Yovitę, zostają zwabieni na tajemniczą Wyspę Sentinelczyków na morzu Andamańskim; jedyne miejsce na Ziemi, gdzie nigdy nie pojawił się człowiek. Dla wrogów chłopca Yovita stanowi potężne zagrożenie, z czego nie tylko nie zdaje sobie sprawy Lorent i Haiku, ale także on sam. Gdy znani z poprzednich części trylogii doktor Aleksandra Sambierska i profesor Bogdan Wilecki próbują odnaleźć zaginionych przyjaciół, okazuje się, że z chwilą pojawienia się na Wyspie Sentinelczyków Lorent, Haiku, Yovita i towarzyszący im wówczas naukowiec zniknęli bez śladu. Gdy profesor dociera do legendarnej Błękitnej Księgi ukrywanej przez setki lat przez Aurelitów, w której znajduje dowód, że na wyspie istnieje wybudowane miliony lat temu przez nieznanych przybyszy przejście do innego wymiaru czasu, w jego wnioski nikt nie chce uwierzyć. Czy coś co wydaje się niemal nieprawdopodobne, może się rzeczywistością? Wilecki dociera do kolejnych dowodów przybliżających poszukiwaczy do przerażającej prawdy - w jaki sposób zaginęli Krzysztof Lorent, Haiku i naukowiec, a przede wszystkim – kim naprawdę jest Yovita? Po bestsellerowych: Kapłanie oraz Modlitwie do Boga Złego tym razem na rynku pojawia się kolejny pasjonujący thriller napisany z nowoczesną, pełną dystansu, autoironii i poczucia humoru odwagą. Czas Czarnych Luster będący jak i poprzednie części serii przewrotną próbą połączenia sensacyjnego kryminału z elementami fantasy oraz powieści przygodowej znowu zaskakuje niekonwencjonalnością i wciąga bez reszty, nie pozwalając się oderwać od lektury aż do ostatecznego rozwiązania zagadki.
Komentarze