Joseph Unwin - Seks i kultura(2019) | Nauka |
Joseph Unwin, etnolog i jeden z najwybitniejszych uczonych brytyjskich w okresie przed II wojną światową, był związany z uniwersytetami Oxford oraz Cambridge, a w 1934 r. , czyli na dwa lata przed śmiercią, opublikował swoje opus magnum pt. "Seks i kultura", które zachwyca swą głębią, a przede wszystkim zdumiewa z uwagi na wiele faktów przewidzianych przez autora, które dziś trapią zachodnie społeczeństwa. To interesujące studium kultury obnażania, wyrażającej się w wyraźnie widocznej seksualizacji współczesnego życia, zwłaszcza w jego publicznych i medialnych przejawach. Autor umiejscawia tematykę płci i seksu na szerokim tle przemian społecznych, które zaszły i nadal zachodzą w społeczeństwach rozwiniętych krajów kapitalistycznych.
Punktem wyjścia są obszerne badania J. D. Unwina, który próbując zweryfikować freudowskie twierdzenie, że cywilizacja jest produktem ubocznym stłumionej seksualności, zbadał 86 różnych społeczeństw. Jego odkrycia zaskoczyły wielu uczonych – przede wszystkim jego samego – ponieważ wszystkie 86 wykazały bezpośredni związek pomiędzy monogamią a "energią ekspansji" cywilizacji. Mówiąc inaczej: im większa była wstrzemięźliwość danego społeczeństwa, tym bardziej się ono rozwijało i poprawiał się standard ich życia. Gdy jednak zaczęło dochodzić do seksualnych dewiacji społecznych i ataków na styl życia z jednym partnerem, społeczeństwa upadały. W przebadanych 86 przypadkach ten wzorzec potwierdził się 86 razy.
Ten wynik badań nie odpowiadał jednak myśleniu coraz bardziej progresywnych środowisk naukowych i medialnych, bo to wówczas zaczęły się trendy, który dzisiaj tak wyraźnie widać. Przez to książka została przemilczana i zapomniana, a w Polsce właściwie w ogóle nie jest znana, gdyż 5 lat po publikacji wybuchła wojna, a następnie przez dekady Polska stękała pod komunistycznym jarzmem i literatura z Zachodu nie miała szans się przebić. W latach 90. pokolenie rewolucji seksualnej szalało już w najlepsze i badania Unwina byłyby wyjątkowo niepoprawne polityczne, więc tym bardziej o nich nie mówiono. Efekty tej nadmiernej seksualizacji dzisiaj są widoczne już na każdym kroku, zaś rozwiązłość jest przedstawiana niemalże jak kolejny krok w ewolucji człowieka. Tymczasem niezauważone i nieomówione istnieją rzetelne badania, który dowodzą, że jest wręcz odwrotnie i promiskuityzm prowadzi nie tylko do dekadencji moralnej, ale i fizycznej zagłady danych społeczeństw i cywilizacji. Dlatego ta książka bezwzględnie musi zostać przetłumaczona i wydana, choć jest to zadanie wyjątkowo niesprzyjające chłodnej kalkulacji rynkowej. Oryginał ma 2 208 284 znaków, co odpowiada 1226 stronom maszynopisu. Samo tłumaczenie jest zatem już gigantycznym wyzwaniem. Niemniej ta książka na polskim rynku jest potrzebna, gdyż daje potężne argumenty w walce z seksualizacją i rozwiązłością, a ponadto wzbogaci polską ofertę wydawniczą o wyjątkową pozycję literatury anglosaskiej.
Warto przy tym jednak podkreślić, że "Seks i Kultura" nie jest pracą agitatorską – Unwin nie był wierzącym chrześcijaninem i wcale nie spodziewał się takiego wyniku swoich badań. Posiadał jednak głęboko zakorzeniony etos uczciwości nauki, opisał fakty nie dokonując osądów moralnych. Pisał tak: "Nie przedstawiam tu opinii o słuszności bądź niesłuszności". Niemniej jednak musiał na koniec stwierdzić: "W przekazach nie ma przykładu społeczeństwa, które zachowałoby swą energię po tym, jak całkowite nowe pokolenie odziedziczyło tradycję nienalegającą na przedślubną i poślubną wstrzemięźliwość seksualną".
Jeśli chodzi o cywilizacje rzymską, grecką, sumeryjską, mauretańską, babilońską i anglosaską, Unwin miał do dyspozycji dane dotyczące kilkuset lat historii. Odkrył bez wyjątku, że społeczeństwa te przeżywały rozkwit w epokach ceniących wierność seksualną. Nieuchronnie seksualne obyczaje ulegały rozluźnieniu, a społeczeństwa podupadały, by znów rozkwitnąć, gdy powracały do surowszych standardów seksualnych.
To jest podstawowe założenie tej niesłusznie zapomnianej książki. Według profesora Unwina, pozostającego pod wpływem Freuda, to właśnie "ograniczenie okazji do seksu" tworzy "energię mentalną" konieczną do zbudowania cywilizacji. Na drugim końcu Unwin widział homoseksualizm, którego akceptacja jest ostatnim krokiem przed upadkiem danej cywilizacji, co również potwierdziło się we wszystkich badanych społeczeństwach i cywilizacjach. Stawia to bardzo ciekawe pytanie w kontekście tego, gdzie dzisiaj znajduje się nasze społeczeństwo.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.