
Jesteśmy waszymi przyjaciółmi(2014)We Come as Friends | Kino |


Nagrodzona na festiwalach w Sundance i Berlinie brawurowa relacja z powstania najmłodszego państwa świata, Sudanu Południowego. Jej autorem jest Hubert Sauper, nominowany do Oscara za głośny "Koszmar Darwina" o tragedii rybaków znad jeziora Wiktorii. Tym razem oblatuje wschodnią Afrykę skonstruowanym domowym sposobem samolocikiem, którym przylatuje aż z Francji. Choć widok wehikułu wywołuje salwy śmiechu wśród lokalnych notabli, to dzięki niemu reżyser unika roli aroganckiego białego podbijającego Czarny Ląd w klimatyzowanym land cruiserze czy prywatnym odrzutowcu. Jego podejście do Afryki przypomina raczej humanizm Antoina de Saint-Exupery'ego z czasów "Ziemi, planety ludzi", choć, siłą rzeczy, jest daleko mniej optymistyczne. Z okien samolotu widzimy bezbrzeżne połacie ziemi, gdzie skumulowały się wszystkie nieszczęścia świata – to tu panuje najwyższa umieralność niemowląt, jedna trzecia ludności nie ma dostępu do wody pitnej, kraj regularnie doświadczany jest klęskami głodu, podczas których ginie nawet kilkadziesiąt tysięcy ludzi. Z wysokości widać płonące wsie, wybuchające miny, lecz także zapierające dech w piersiach, porażające swym ogromem, skąpane w białym świetle, pejzaże Afryki – kontynentu w kształcie ludzkiego serca, miejsca narodzin pierwszego człowieka, jak powiedział Graham Green. Sauper ląduje na zapomnianych lotniskach i szuka swoich bohaterów – mieszka u lokalnych watażków, politycznych uchodźców, polityków, odwiedza miejscowe stacje radiowe, jest przed lokalami wyborczymi, gdzie odbywa się referendum mające przynieść niepodległość. Wysłuchuje ludzi okradzionych z ziemi przez międzynarodowe korporacje, rejestruje natchnione przemowy amerykańskich pastorów kuszących „niewiernych” wizją Raju. Oddaje głos Chińczykom budującym rafinerie i cytującym Konfucjusza, Amerykanom z ustami pełnymi sloganów o demokracji i pasterzom bezradnie patrzącym na białych dokonujących re kolonizacji tej części świata.

Film Jesteśmy waszymi przyjaciółmi (We Come as Friends) w kinach debiutował będzie 4 grudnia 2015 (data wydania w Polsce).
Aby otrzymywać wiadomości o filmie skorzystaj z przycisku "Obserwuj premierę" znajdującego się na pasku z opcjami. Wszystkie zmiany zostaną opublikowane na stronie "Aktualności", a powiadomienie będzie wysłane we wiadomości e-mail.
Film można zasugerować znajomym poprzez polubienie strony w serwisie Facebook lub ysłanie wiadomości e-mail. Funkcje te umieszczone są na pasku z opcjami, który znajduje się w górnej części strony.
Aby dowiedzieć się ile należy odłożyć na film kliknij tutaj: Ceneo lub Skąpiec.
Jesteśmy waszymi przyjaciółmi (We Come as Friends) można zakupić tutaj. Wszystkie sklepy dostępne są w zakładce "Gdzie kupić?" znajdującej się po prawej stronie.
Film aktualnie nie ma żadnych zwiastunów lub obrazków.
Najświeższe raporty można obejrzeć w zakładce "Newsy" znajdującej się w kolumnie po prawej stronie.
Aby to zrobić należy nadać należytą ocenę od 1 do 5, a następnie zaakceptować wybór kliknięciem. Jedynie zarejestrowani użytkownicy serwisu mogą zagłosować.
Premiera filmu Jesteśmy waszymi przyjaciółmi (We Come as Friends) nie dostała jeszcze oceny. Użytkownicy mogą oceniać tytuły jeszcze przed pojawieniem się ich na rynku, wyrażając w ten sposób swoje oczekiwania. System umożliwia późniejszą modyfikację przyznanych głosów – w tym celu użytkownik powinien wybrać inną wartość w polu "Ocena". Ocena w serwisie to średnia ważona, gdzie waga głosu zależy przede wszystkim od stażu użytkownika.
Twórcą filmu jest Hubert Sauper. Lista filmów stworzonych przez tego reżysera znajduje się utaj.
Hubert Sauper jest twórcą scenariusza filmu Jesteśmy waszymi przyjaciółmi (We Come as Friends). W celu wyświetlenia innych filmów ze scenariuszem napisanym przez tego autora przejdź do pola "Informacje" i kliknij w jego nazwisko albo kliknij utaj.
Aby to zrobić należy uzupełnić formularz "zgłoś poprawkę", do którego odnośnik umieszczony jest nad polem "Informacje". Do poprawy zgłosić można między innymi nieaktualne daty, opisy oraz okładki.
4 grudnia 2015, piątek
Komentarze