Helen Phillips - Wizyta(2021) | Powieść |
Jedna z 10 najlepszych książek roku według magazynu "TIME".
Nominowana do prestiżowej National Book Award "Wizyta" to mrożąca krew w żyłach, a zarazem wstrząsająco czuła powieść jednej z najciekawszych współczesnych autorek, której twórczość zachwyciła m. in. Ursulę Le Guin, Rebeccę Makkai i Lauren Groff.
Powieść, trzymająca w niesłychanym napięciu od pierwszej aż do ostatniej strony, rozpoczyna się trzęsieniem ziemi: Molly, sama w domu z małymi dziećmi, słyszy w sąsiednim pokoju czyjeś kroki. Kobieta usiłuje sobie wmówić, że to omamy spowodowane brakiem snu i ciągłym przemęczeniem. A równocześnie wyobraża sobie najgorsze scenariusze. Matki tak mają.
Niepokojące dźwięki rozbrzmiewają ponownie, a Molly dostrzega jakiś ruch.
Nagle staje twarzą w twarz z intruzem...
"Wizyta" Helen Phillips to niesłychanie przewrotny literacki thriller, znakomicie ilustrujący moc i grozę rodzicielstwa. Hipnotyzująca, mroczna, ale też komiczna proza, ukazująca naszą codzienność jako splot zdarzeń i zjawisk w równej mierze ekscytujących co banalnych, tragicznych co groteskowych, znajomych co przeraźliwie obcych.
To powieść, która rozsadza umysł i łamie serce. Precyzja języka, trafne obserwacje, czarny humor - mieszanka wybuchowa gwarantująca niezapomniane wrażenia z lektury!
"Wizyta" łączy w sobie wszystko to, co najlepsze w powieściach Shirley Jackson i filmach Jordana Peele'a.
Ta książka wzięła mnie do niewoli, wtargnęła w moje sny i myśli na jawie, przebudowała mój umysł. "Wizyta" jest najdziwniejszą, a zarazem najlepszą książką o macierzyństwie, jaką czytałam.
Rebecca Makkai, autorka "Wierzyliśmy jak nikt"
"Wizyta" to głęboka medytacja nad naturą rzeczywistości, nieulękniona analiza rodzicielstwa, a przy okazji także znakomity thriller. To nadzwyczajne, olśniewająco oryginalne dzieło jednej z naszych najbardziej utalentowanych i interesujących pisarek.
Emily St. John Mandel, autorka "Stacji Jedenaście"
Niepokojąca, pełna histerii i czarnego humoru - zupełnie jak rodzicielstwo.
"New York Times"
Powieść jak zatruta strzała. "Wizyta" jest i nie jest thrillerem. To fantazja na temat tego, co mogłoby się zdarzyć, gdybyśmy widzieli siebie - jako rodziców - obiektywnie.
"New York Magazine"
"Wizyta" jest przerażająca, irytująca i mrocznie komiczna, podobine jak samo rodzicielstwo. Phillips, która obchodzi się z językiem równie ostrożnie, jak śmiało poczyna sobie ze strukturą powieści, zdołała uchwycić wiele prawdziwych, przenikliwych spostrzeżeń.
“New York Times Book Review"
Genialna powieść. Nietrudno zgadnąć, dlaczego współczesne gwiazdy literatury jak Lauren Groff i Emily St. John Mandel nie szczędzą autorce pochwał. Ta książka to coś w rodzaju matrioszki, historii przesyconej zarówno prawdą o domowym życiu, jak i dzikim, nieokiełznanym poczuciem nierzeczywistości. Nawet niedoprecyzowane zakończenie zdaje się być tutaj czymś w rodzaju nabrzmiałej znaczeniem pauzy, stanowi odpowiednią codę tej cudownej, niesamowitej powieści o sprawach jednocześnie pięknie znanych i przerażająco obcych.
"Entertainment Weekly"
Niezapomniany popis wirtuozerii, w którym intrygujący suspens perfekcyjnie stapia się z doskonale skonstruowaną prozą literacką. Ta historia, łącząca w sobie liczne gatunki, to dzieło wybitnej pisarki na najbardziej elektryzującym etapie rozkwitu talentu.
"Publishers Weekly"
Pełen napięcia, tajemniczy i przenikliwy thriller tylko umacnia pozycję Phillips jako słusznie obsypanej pochwałami autorki o wybitnym wyczuciu narracji i stylu.
"Kirkus Reviews"
"Wizyta" to mrożąca krew w żyłach powieść olśniewająco utalentowanej pisarki. To także powieść, o której bardzo trudno pisać bez spojlerów, bo oprócz tego, że jest intelektualną medytacją nad macierzyństwem w jego najbardziej pierwotnej – żarliwej, świętej, odbierającej zdrowe zmysły – postaci, jest także misternie zbudowanym thrillerem z quasi-fantastycznym twistem. Zwrot akcji następuje wcześnie, wraz ze zdjęciem maski intruza. Absolutnie wyjątkowe osiągnięcie, pełne czarnego humoru i największej szczerości.
"The Observer"
Jeśli wyzwania wiążące się z opieką nad małymi dziećmi doprowadziły cię kiedykolwiek na krawędź szaleństwa, dobrze zrozumiesz sytuację bohaterki tej powieści. Ta powieść jest niczym gorączkowy majak.
"People"
Walka Molly o ocalenie swojej tożsamości, podczas gdy tak wiele musi z siebie oddać, jest fascynująca... Phillips znalazła sposób, by nadać doświadczeniu macierzyństwa znaczenie uniwersalne.
“Washington Post"
Krystalicznie czysty styl Phillips łączy wrażliwość poezji z napędem thrillera. Phillips kreśli sylwetki bohaterów tak precyzyjnie, że niespodziewanie dla samych siebie nagle znajdujemy się w samym środku ich życia. Fascynująca, mocna, oryginalna powieść.
"Boston Globe"
Hipnotyzująca, niesamowita oda do macierzyństwa i zarazem koszmarny obraz jego cierpień i "rozkoszy". Pochłaniając jedną stronę, nie możesz się już doczekać następnej. Philips konstruuje swoją piątą książkę za pomocą elektryzujących minirozdziałów, w których życie codzienne przesycone jest poczuciem zagrożenia godnym prawdziwego horroru. Przypomina nam to, że instynkt macierzyński to rzeczywiście instynkt pierwotny.
"O Magazine"
"Wizyta" to pełna napięcia wizja macierzyństwa w jego najbardziej przerażającej postaci.
"Vanity Fair"
Upiornie wspaniała powieść. Phillips genialne wychwytuje cały rozdźwięk macierzyństwa - nadludzką siłę idącą w parze ze słabością, czułość ze wściekłością, konieczność zaspokajania cudzych potrzeb kontrastująca z własnymi, histerycznymi wręcz, pragnieniami.
"Nylon"
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.