Daniel Sweren-Becker - Kill Show. Powieść w stylu true crime(2024)Daniel Sweren-Becker - Kill Show | Sensacja |
Minęło już dziesięć lat od rześkiego kwietniowego poranka, kiedy we Frederick w stanie Maryland zniknęła bez śladu szesnastoletnia Sara Parcell. Zdarzenie znalazło się w centrum uwagi amerykańskiej opinii publicznej, szokując ją i dzieląc. Ale jak było naprawdę? Choć zbadano wszystkie możliwe wersje wydarzeń, ta historia nigdy wcześniej nie została opowiedziana w pełni. Aż do teraz, kiedy jej główni uczestnicy zdecydowali się w końcu zabrać głos.
Wciągająca powieść Daniela Swerena-Beckera przedstawia zupełnie nowe, dające do myślenia spojrzenie na historie o zbrodniach, zarówno fikcyjnych, jak i prawdziwych. Pokazuje, jak tragedia zaginionej nastolatki może zostać wykorzystana dla zysku i rozrywki.
Kill Show to więcej niż zwykły kryminał, to pełen niespodziewanych zwrotów akcji prowokacyjny komentarz społeczny. Poprzez wywiady z członkami rodziny, sąsiadami, organami ścigania, przedstawicielami mediów i wieloma innymi postaciami autor buduje pasjonującą opowieść o tragedii rodziny Parcellów i nienasyconym hollywoodzkim pragnieniu sensacji.
To świetnie zbudowana historia w stylu true crime.
"Jeannette Parcell (matka): To był dzień jak co dzień – obudziłam dzieciaki, zrobiłam śniadanie. Pamiętam, że Jack nagrywał, jak próbuje zjeść płatki śniadaniowe z czubka własnego nosa. Lubił wtedy wrzucać do Internetu takie głupie filmiki. Sara doczepiała do skrzypiec kupione w weekend
nowe struny. Kosztowały dobre trzydzieści dolców. Dave czytał wiadomości sportowe, pewnie narzekał na rezerwowych Orioles. Każdy był w swoim świecie, prawie się do siebie nie odzywaliśmy… To był nasz ostatni wspólny poranek.
Brandon Grassley (sąsiad Sary i jej kolega z klasy): Nie pamiętam, żeby wtedy na przystanku wydarzyło się coś niezwykłego. Jak zwykle staliśmy i czekaliśmy na zwykły autobus na naszym zwykłym podmiejskim zakręcie. Nic ciekawego.
Nellie Spencer (przyjaciółka): Siedziałyśmy we trójkę przy szafkach, kiedy Sara zorientowała się, że zabrała z autobusu tylko torbę na WF i zapomniała o plecaku. Powiedziała, żebyśmy na nią nie czekały, i pobiegła z powrotem na przystanek, żeby złapać autobus, zanim odjedzie."
fragmenty tekstu
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.