Christina M. Murray - Uprowadzony(2023) | Sensacja |
Inspirowana prawdziwymi wydarzeniami historia Polaka więzionego na ogarniętym wojną wschodzie Ukrainy
W trakcie podróży do Ukrainy w 2016 roku Gustaw Bogucki znika bez śladu. Zaginięcie wydawcy stawia w stan gotowości całą sieć znajomych i przyjaciół, na czele z Jamesem Jensenem, amerykańskim przedsiębiorcą i bliskim współpracownikiem Boguckiego.
Kiedyś połączyły ich ideały oraz działania na rzecz wolności i prawdy w popeerelowskiej Polsce. Teraz Jensen zrobi wszystko, łącznie z narażeniem własnego życia, by mieć pewność, że jego przyjaciel przetrwa. Czy w czasach upadku idei zjednoczonej Europy i eskalacji przemocy ze strony światowych mocarstw zagrażających demokracji ta trudna i pełna wyzwań misja może zakończyć się sukcesem?
"Uprowadzony" to alternatywna wersja najnowszej historii świata, która pokazuje, jak realne są zagrożenia wynikające ze zgody obywateli na opresje ze strony systemu. To rzeczywistość, w której na wagę złota jest każdy człowiek mający odwagę, by głośno wyrazić swój sprzeciw wobec reżimu i zawalczyć o wolność.
"W tej opowieści potwierdza się, że w reżimach najtrudniej jest przewidzieć… przeszłość. Zgadzają się miejsca w Kijowie i w Warszawie, prawdziwe są ludzkie charaktery, te zdradzieckie i te wierne przyjaźniom, a nie interesom, bo choć to fikcja, to jednak tak bliska realiom drugiego dwudziestolecia naszego wieku, że czyta się ją z dreszczykiem emocji, ale też strachu. W sam raz na teraz – jako ostrzeżenie."
Krzysztof Śmiszek, poseł RP
"W 2022 roku Ukraina obroniła swoją niepodległość, w 2023 walczy o zwycięskie zakończenie wojny z Rosją. Ale mogło tak nie być. W alternatywnej wizji tej książki Ukraina też się nie poddała, lecz została zajęta przez Rosjan. W Kijowie jest podziemie i jest opór, którego okupanci nie są w stanie złamać. Doskonale opisane są miejsca w ukraińskiej stolicy, a ludzie, których codziennie spotykam w Ukrainie, mogliby być bohaterami tej książki. Na szczęście nie muszą, ale warto pamiętać, jak niewiele dzieliło nas od straszliwego scenariusza."
Mateusz Lachowski, korespondent wojenny w Ukrainie
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Książka Uprowadzony dostępna będzie 11 października 2023 (data wydania w Polsce).
Aby otrzymywać najświeższe wiadomości o książce skorzystaj z przycisku "Obserwuj premierę" znajdującego się na pasku z opcjami. Na podany adres e-mail zostaną wysłane powiadomienia o zmianach. Informacje o zmianach pojawią się również na stronie "Aktualności".
O książce można napisać innym osobom poprzez polubienie strony w serwisie Facebook lub ysłanie wiadomości na e-mail znajomych. Funkcje te znajdują się na pasku z opcjami, który znajduje się w górnej części strony.
W celu dowiedzenia się ile należy zapłacić za książkę kliknij tutaj: Skąpiec lub Ceneo.
Książkę można znaleźć tutaj. Aby zobaczyć więcej sklepów należy przejść do zakładki "Gdzie kupić?" znajdującej się z prawej strony.
Aby obejrzeć bieżące doniesienia należy skorzystać z zakładki "Newsy", która znajduje się w kolumnie z prawej strony.
Aby tego dokonać należy przyporządkować ocenę w pięciopunktowej skali, a następnie zatwierdzić wybór kliknięciem. Głos mogą oddać tylko zarejestrowani użytkownicy serwisu.
Premiera książki Uprowadzony nie dostała jeszcze oceny. Użytkownicy mogą oceniać tytuły jeszcze przed pojawieniem się ich na rynku, wyrażając w ten sposób swoje oczekiwania. System umożliwia późniejszą modyfikację przyznanych głosów – w tym celu użytkownik powinien wybrać inną wartość w polu "Ocena". Ocena w serwisie to średnia ważona, gdzie waga głosu zależy przede wszystkim od stażu użytkownika.
Christina M. Murray jest autorem książki. W celu wyświetlenia listy utworów tego autora przejdź do pola "Informacje" i kliknij w jego nazwisko albo kliknij utaj.
Książka została wydana przez Sonia Draga. Inne książki wydane przez to wydawnictwo można znaleźć utaj albo kliknąć w jego nazwę zamieszczoną w zakładce "Informacje".
Żeby zgłosić błąd należy wypełnić formularz znajdujący się tutaj. Zgłosić można niepoprawne daty wydania, opisy, zwiastuny oraz obrazki.
Komentarze