Artur Górski - Masa o procesie polskiej mafii(2018) | Faktu |
Poznaj kulisy procesu, który zatrząsł światem biznesu, polityki i mafii.
We wrześniu 2002 roku rozpoczął się jeden z najważniejszych procesów ostatnich dekad. Procesem mafii pruszkowskiej żyła przez wiele miesięcy cała Polska. Wszystko za sprawą organów ścigania i jednego człowieka – Jarosława Sokołowskiego, który miał stanąć na sali sądowej oko w oko ze swoimi byłymi kompanami i pomóc wymiarowi sprawiedliwości udowodnić im winę.
W tej opowieści nie ma stenogramów zeznań ani akt sprawy. Jest przemilczana opowieść o najbardziej spektakularnym procesie i nieznane fakty, które po dziś dzień wracają w życiu publicznym. Bo kto myśli, że to już przeszłość, myli się.
"Tak jak większość Polaków bardzo interesowałem się procesem grupy pruszkowskiej, choć – jak prawie wszyscy – miałem o nim bardzo mgliste pojęcie. Do mediów przeciekało niewiele z tego, co wydarzyło się na sali sądowej, a i tak nie można było mieć pewności, że te informacyjne okruchy mają coś wspólnego z prawdą. Dlatego głównie musieliśmy zadowalać się relacjami spod budynku sądu, gdzie reporterzy wypatrywali podejrzanie wyglądających mężczyzn w drogich samochodach i przypisywali im przynależność do mafijnych struktur.
Tak jak większość Polaków byłem pewien, że pruszkowscy bossowie zostaną skazani za najcięższe przestępstwa, przypisywane im nie tylko przez organy ścigania, ale także, a może przede wszystkim, przez media i społeczeństwo. Wydawało się niemożliwe, aby mafijny zarząd uniknął odpowiedzialności za krew, która do końca dekady lat 90. lała się po Polsce szerokim strumieniem. Okazało się jednak, że między wiedzieć a udowodnić jest olbrzymia przepaść – prokuratorzy pozbawieni twardych dowodów nie byli w stanie przekonać sądu do wymierzenia bossom kar za zlecanie zabójstw. A jednak stosunkowo niskie wyroki nie wywołały społecznego oburzenia. Dla Polaków ważniejsze było to, że potężna struktura mafijna przestała istnieć i przynajmniej na jakiś czas została odizolowana od społeczeństwa. A co będzie potem, co się uda udowodnić w kolejnych postępowaniach, to się zobaczy. No, właśnie – to się zobaczy. "
Artur Górski
Książka Masa o procesie polskiej mafii wydana zostanie 13 marca 2018 (premiera w Polsce).
W tym celu należy skorzystać z opcji "Obserwuj premierę", która dostępna jest na pasku z opcjami. Informacje o zmianach zostaną wysłane na podany adres e-mail oraz będą opublikowane na stronie "Aktualności".
Książkę można polecić poprzez polubienie strony w serwisie Facebook lub ysłanie wiadomości e-mail. Funkcje te umieszczone są na pasku z opcjami, który znajduje się w górnej części strony.
Żeby sprawdzić ile należy wydać na książkę kliknij tutaj: Ceneo lub Skąpiec.
Książkę Masa o procesie polskiej mafii można nabyć tutaj. Lista sklepów sprzedających ten produkt umieszczona jest na liście "Gdzie kupić?".
W celu znalezienia świeżych informacji należy skorzystać z kolumny "Newsy" znajdującej się z prawej strony.
Aby to zrobić należy wskazać konkretną ocenę, a następnie potwierdzić wybór kliknięciem. Jedynie zarejestrowani użytkownicy serwisu mogą zagłosować.
Premiera książki Masa o procesie polskiej mafii nie dostała jeszcze oceny. Użytkownicy mogą oceniać tytuły jeszcze przed pojawieniem się ich na rynku, wyrażając w ten sposób swoje oczekiwania. System umożliwia późniejszą modyfikację przyznanych głosów – w tym celu użytkownik powinien wybrać inną wartość w polu "Ocena". Ocena w serwisie to średnia ważona, gdzie waga głosu zależy przede wszystkim od stażu użytkownika.
Autorem jest Artur Górski. Kliknięcie w nazwisko pisarza spowoduje wyświetlenie innych wydawnictw książkowych przez niego napisanych. Z funkcji tej można skorzystać przechodząc do pola "Informacje".
Książka zostanie wydana przez Prószyński Media. Kliknij utaj albo w nazwę firmy, żeby wyświetlić inne książki przez nią wydane.
Aby tego dokonać należy wypełnić formularz "zgłoś poprawkę", do którego odnośnik umieszczony jest nad polem "Informacje". Poprawiać można nieprecyzyjne daty oraz opisy, a także wnosić o dodanie okładek, odnośników i zwiastunów.
Komentarze