Aneta Jadowska - Bogowie muszą być szaleni(2012) | Fantastyka |
Drżyjcie Bogowie. Niech zabrzmi Highway to hell Jak wiele może się wydarzyć w ciągu roku? Dora Wilk jak magnes przyciąga kłopoty, wariatów i męskie spojrzenia. Łamie regulaminy, szuka przyjaźni w dziwnych miejscach, a od losu dostaje przeciwników wyłącznie potężnego kalibru. Policjantka to nie zawód, ale stan umysłu... a że po drugiej stronie Bramy rzadko można złoczyńcę zakuć w kajdanki i odprowadzić do aresztu... Dora robi co musi, by Toruń, Thorn czy Trójmiasto i Trójprzymierze pozostały dobrymi miejscami do życia. Drżyjcie Bogowie, wampiry, wilki, Archaniołowie i pospolici wariaci – Dora Wilk kopie tyłki z wdziękiem baleriny, nie przyjmuje usprawiedliwień o złym dzieciństwie i nie przebiera w środkach by zaprowadzić porządek.
~kubasbn 2013-01-17 18:17 | Mysle ze Freud mialby frajde analizujac Pania Jadowska vel. Dora Wilk. Dora staje sie coraz bardziej poprawiona wersja Jadowskiej (np. w wywiadach autorka mowi, ze nie cierpi sportu a Dora jest wysportowana). Milosc do glownej postaci powoduje ze Jadowska traci dystans i niejako odgornie dorzuca Dorze nowe moce. O ile w pierwszym tomie byla tu oszczedna, teraz Dora dostaje nowa moc albo dowiaduje sie o swoich nowych wlasciwosciach co kilka stron. Oczywiscie pierwsze uzycie nowych wlasciwosci konczy sie tylko bolem glowy a pamiec genetyczna babki Dory /notabene maniakalnej zabojczyni Wilkolakow/ mimo iz przejmuje cialo wnusi, to jednak zgodnie ustepuje wnusi w tam gdzie jest to wygodne do rozwoju scenariusza. Naprawde fajna historia ginie w nawale mocy ktore otrzmuje Dora. Do tego sa chwile gdzie autorka nie moze sie zdecydowac czy to ma byc urban fantasy, czy fantasy romance. Ostatni tom serii po ktory siegnalem. |
~Soph 2013-01-11 20:28 | Wreszcie, po roku oczekiwania został wydany drugi tom Heksalogii o Dorze Wilk, czyli kontynuacja „Złodzieja dusz”, a ja z prawdziwą przyjemnością powróciłam do Thornu, żądna kolejnej dawki przygód Dory. Nie ma to tamto, z „Bogowie muszą być szaleni” nie można się nudzić – akcja jest szybka, wciągająca, a nade wszystko okraszona świetnymi, zabawnymi, charakterystycznymi i bardzo plastycznymi postaciami. I nie mam tu na myśli tylko głównych bohaterów – postacie drugoplanowe również są interesujące i przyciągające (wystarczy spojrzeć na takiego Romana, który to jest obecnie moim ulubionym bohaterem występującym w tej serii). W dodatku różnorodność postaci jest naprawdę godna podziwu – wiedźmy, diabły, aniołowie, wilki, bogowie, wampiry, szyszymory, piekielnicy, wróże i nekromanci – każdy znajdzie kogoś, kto przypadnie mu do gustu. W „Bogowie muszą być szaleni” akcja przenosi się z Torunia do Thornu i Trójprzymierza, poznajemy nowych bohaterów, Dora wpada w nowe kłopoty oraz poznaje lepiej swoje drzewo genealogiczne, w czym nieodmiennie towarzyszą jej Miron i Joshua, a splot tych wszystkich wydarzeń zapewnia świetną zabawę. |
~AISA 2013-01-11 18:40 | Po drugi tom heksalogii o Dorze Wilk sięgnęłam z pewną nieśmiałością, nie wiedziałam, czego się spodziewać, ani czy kolejna część dorówna pierwszej. Miałam wobec tej książki spore wymagania i nie rozczarowałam się. „Bogowie muszą być szaleni” całkowicie spełnili moje oczekiwania. Akcja jest szybka i nieprzewidywalna, a przygody Dory i jej przyjaciół zaskakujące. Bohaterowie przeżywają rozwój umiejętności, a ich losy po raz kolejny splatają się w sposób właściwy i spotykany tylko w powieściach fantasy. Autorka przeszła samą siebie. ;-) Serię „Złodzieja dusz” polecam gorąco wszystkim spragnionym dobrego polskiego urban fantsy. Nie czekajcie dłużej tylko złapcie książkę w swoje ręce i podążcie highway to hell razem z Dorą. ;-) |
Komentarze (3)