All We Are - Providence(2020) | Alt |
Po wypędzeniu niektórych demonów na Sunny Hills z 2017 roku, na trzecim albumie Providence, "All We Are" stworzył kolorowy świat miłości, seksu i tańca. Od kipiącego zmysłowością singla "L Is For Lose" po tropikalne wyzwanie "Not Your Man", koją zmartwienia i sprawiają, że chcesz się poruszać. Świętowanie pozytywnych rzeczy było naszym centralnym punktem przy tej płycie - mówi perkusista Richard O'Flynn. Nie mogliśmy wiedzieć w jakim świecie będziemy wydawać tę płytę, ale naszym celem zawsze była próba sprawienia ludziom radości wśród żalu. Złożony z trojga przyjaciół z uniwersytetu, All We Are połączył się w Liverpoolu, mimo że muzycy pochodzą z całego świata. Irlandczyk Richard O'Flynn (perkusja), norweżka Guro Gikling (bas) i brazylijczyk Luis Santos (gitara) to nie tylko koledzy z zespołu, ale także bliscy przyjaciele - w zeszłym roku Guro i Luis byli drużbami na weselu Richa.
Po tym, jak ich pierwsze dwie płyty zostały napisane, nagrane, wydane i ukazały się w krótkich odstępach czasu, potrzebowali czegoś, co rozbudzi ich zamiłowanie do grania - w końcu, jeśli zrobisz cokolwiek wystarczająco, może się to wydawać uciążliwe. Początkowo, wszyscy troje wycofali się do projektów pobocznych i pozazespołowego życia. Naprawdę podobało mi się, że nie myślałem za dużo - mówi Luis. To był pierwszy raz, odkąd założyliśmy "All We Are", że cofnęliśmy się o krok, mieliśmy kilka różnych projektów z innymi naszymi przyjaciółmi - po prostu dla zabawy, nic poważnego. To była trochę podróż, a granie rzeczy poza zespołem w końcu zbliżyło nas do siebie, poszerzyło to, czym jesteśmy. Znaleźli z powrotem drogę do "All We Are" z nowym powiewem życia, które przełożyło się w muzykę. Cokolwiek wyszło, było po prostu zabawą. Zdarzyło się to naprawdę naturalnie. Rich jest opiekunem budynku niedziałającej szkoły. Ten budynek jest integralną częścią "All We Are", miejscem, które daje im przestrzeń i czas na poru
szanie się we własnym tempie. Z kawałkiem wibrującej, funkowej muzyki rozpoczęli nagrywanie w listopadzie 2018 roku - ale nastąpiła katastrofa. Wrócili po Bożym Narodzeniu i stwierdzili, że nie tylko ich dysk twardy uszkodził wszystkie ich pliki, ale także uszkodzony został twardy dysk z kopią zapasową. To był jakiś wybryk natury - mówi Rich.
Musieliśmy zacząć wszystko od nowa. Ale mogło to być szczęściem w nieszczęściu. Odpuszczenie tych oryginalnych nagrań dało zespołowi pewną swobodę, zaczynając od zera, uczyniło je bardziej instynktownymi. Powstała płyta to kaskada kolorów i chwytliwych melodii, funkowych linii basowych i elektrycznych rytmów. Podobnie jak w przypadku poprzednich albumów, inspirowali się określonymi słowami kluczowymi i odpowiednio dekorowali przestrzeń do pisania i nagrywania. Oznaczało to plakaty z lokalnych biur podróży czy starą deskę surfingową. Grałeś wszystkie swoje solówki bez butów i bez koszuli - śmieje się Guro z Luisa, wywołując oburzenie: Nie wszystkie! Zmienili także energię studia, nadając mu bardziej imprezową atmosferę: Tym razem przywieźliśmy mnóstwo naszych kumpli, aby przyszli i wykonali chór.
Tam, gdzie jego poprzednik był przytłumiony niepokojami, przejawiającymi się w gitarach i mrocznej ciężkości, Providence jest zdecydowanie lżejszy. To wyraźniejsze, bardziej skupione popowe brzmienie jest częściowo zasługą producenta, a teraz dobrego przyjaciela, Dave'a McCrackena, który pomógł zespołowi przeszukać i znaleźć esencję każdej piosenki. Kiedy jest was trzech i piszecie w demokratyczny sposób, tak jak my, pojawia się wiele różnych pomysłów - i myślę, że można to usłyszeć na innych płytach - mówi Luis, a Rich dodaje: Pomógł nam pozbyć się tych niepotrzebnych rzeczy, które maskowały niektóre inne pomysły, aby wydobyć esencję. Najlepszym tego przykładem był pierwszy singel. "L Is For Lose" jest pomostem pomiędzy starszą muzyką zespołu a nowym, funkowym brzmieniem. Myślę, że naprawdę prezentuje nas wszystkich troje - wyjaśnia Guro. Jest taki pełen osobowości.
Ocieka także seksem, wciągając przez smukłą linię basu i kuszący falset, który naprawdę dodaje mu "pazurów" - jak to ujął Rich. To po części Miami Vice, po części niezależny dramat - tak jak żartobliwy teledysk, który do niego powstał. Kiedy zaczęliśmy rozmawiać o albumie, rozmawiając o przejściu od drugiej płyty - "Sunny Hills" - naprawdę osiągnęliśmy to, co chcieliśmy, katharsis i takie tam; ta płyta jest bardziej jak rodzaj leczniczego balsamu - mówi Rich. Providence to album, który zawiera wszystkie aspekty miłości, od romantycznej, przez pośmiertną, po platoniczną. Wiesz, są piosenki o miłości - mówi Rich o niektórych bardziej osobistych utworach. Piosenki miłosne dla ludzi żyjących i tych, którzy nie żyją. "Beauty In Loss" jest napisane dla kogoś, kogo... nie ma w pobliżu, a "When You Cry" jest napisane dla kogoś, kto jest. Chociaż trudno im wskazać ulubione utwory, są takie do których mają większą słabość. "Naprawdę lubię "Not Your Man"" - mówi Guro.
"Myślę, że linia basu jest najlepsza, jaką kiedykolwiek napisałam. To jedna z piosenek, które zaczęły się w zupełnie innym miejscu ale przekształciły się w coś tropikalnego i mają nadzieję, że przyniesie radość każdemu, kto ją usłyszy. Niektóre piosenki są niesamowicie osobiste" - mówi Rich. A niektóre z nich są po prostu świetną zabawą. Zamiast lęku, to całkiem piękne i osobiste piosenki i mam nadzieję, że ludzie naprawdę się z tym pogodzą. Po napisaniu "How You Get Me" wiedzieli, że są na dobrej drodze. "Myślę, że to naprawdę oddaje istotę płyty, ten naprawdę prosty, naprawdę radosny nastrój" - mówi Rich, dodając, że delikatna euforia piosenki towarzyszyła mu jak pies z kreskówek podążający za zapachem kiełbasek.
"Kiedy to namierzyliśmy, wszyscy się od tego odrywaliśmy. Wtedy zaczęliśmy rozmawiać o tropikalnych rzeczach, więc pomyślałem: "Pieprzyć to, po prostu jadę do miasta. Przyniosę nam skrzynkę piw i kilka plakatów i innych rzeczy"". "Przez cały czas piosenka grała mi w głowie, a ja jechałem z uśmiechem i czułem, że cały świat po prostu wiruje. Wraz z tym albumem All We Are po raz pierwszy trafili w centrum uwagi. Dość wcześnie zdecydowaliśmy, że chcemy być na okładce, ponieważ piosenki są dość szczere i po prostu w pewnym sensie proste" - mówi Rich. "Z poprzednimi dwoma płytami, okładkami i ich znaczeniem zawsze było coś w rodzaju tajemnicy. Więc tym razem naprawdę chcieliśmy znaleźć się na okładce. Grafika bierze również inspirację z energii obrazów Keith Haring - nieoczekiwanie, podczas gdy nagrywali płytę, w Liverpoolu była ich wystawa".
Guro dodaje: "Nigdy tak naprawdę nie występowaliśmy jako ludzie, jako osobowości, nigdy wcześniej nie narażaliśmy się na kontakt z ludźmi. Myślę, że przyjście i pokazanie się w pełni, doda więcej ciepła i intymności. Nie zniknęły obawy o przyszłość. Jak imigranci w Wielkiej Brytanii, Guro i Luis wciąż czekają, aby usłyszeć o ich statusie, a zespół jest świadomy, że podróżowanie po Europie i świecie będzie dużo trudniejsze. Muzyka to jedyna rzecz, która nie ma granic" - mówi Guro. "To coś, do czego może się odnosić wszystko. Celem All We Are podczas tworzenia Providence było wykorzystanie muzyki, by dać wytchnienie od mroku, a siłą napędową albumu jest uzdrawiająca moc muzyki, bez względu na to, jakie są twoje przekonania i zmartwienia. "
Lista utworów:
1. Providence
2. Heart Of Mine
3. Not Your Man
4. L Is For Lose
5. Beauty In Loss
6. When You Cry
7. How You Get Me
8. Elegy
9. Bad Advice
10. Deliver It