
Albert Camus - Upadek(2014)Albert Camus - La chute | Powieść |


Kiedy pewien nieznajomy przybył do podrzędnej tawerny w Amsterdamie, nie spodziewał się, że natknie się tam na Jeana-Baptiste'a Clamence'a, sędziego pokutnika. I że w ciągu kilku dni wysłucha historii jego życia. O tym, jak pracował w Paryżu jako prawnik i jak poświęcał się i oddawał innym ludziom. Jak nieustannie pragnął wznosić się do słońca, ponad innych. O dniu, w którym rozpoczął się jego upadek, kiedy zaczęły go dręczyć pierwsze wątpliwości i pytania. O tym, jak w idealnie uporządkowanym świecie pojawiły się rysy i skazy. O wyborze między z góry przegraną walką a zgodą na iluzję życia. W tej niecodziennej formie Camus ujawnia swój talent, łącząc erudycję z niezwykłą przenikliwością i raz jeszcze wystawiając czytelnika na próbę.
"Upadek" to powieść wyznanie, jedna z bardziej niepokojących i poruszających książek Alberta Camusa. Niezwykła narracja pozwala czytelnikowi zbliżyć się do bohatera, który znajdował się na samym szczycie, póki nie zdał sobie sprawy, że jest jednym z tych, którzy byliby w stanie osądzić i skazać samego Boga.
Z trzech jego najpopularniejszych dzieł, najpóżniejsze /"Obcy" 1942, "Dżuma" 1947, "Upadek" 1956/' Zauważmy, że Camus /1913-60/ rok po tej książce dostał Nobla, a cztery lata po niej zginął w wypadku samochodowym. Podziw wzbudza jego wiek - 43 lat, gdyż książka jest pełna sądów aposteriorycznych bazujących na doświadczeniu. Dlatego też najlepszym czytelnikiem tej swoistej spowiedzi wydaje się być człowiek stary, wszechstronnie doświadczony i chętny do samokrytycznych refleksji. Bo w wyznaniach bohatera, jak w zwierciadle, każdy odnajdzie kawałek siebie.
Jak każde arcydzieło, tak i "Upadek" jest wszechstronnie przemaglowany przez profesjonalistów; nawet polska Wikipedia szeroko ten utwór omawia, przeto ja skromnie wypowiem tylko pół zdania: studium hipokryzji i kontynuacja nietzscheańskiego "Bóg umarł", a wszystko w prześmiewczej, ironicznej formie.
PS Postanowiłem podzielić się z Państwem cytatem, uzasadniającym jedno z moich licznych zastrzeżeń do "Wyboru Zofii" Styrona z 1979 r, czyli 23 lata po "Upadku":
"Czy pan wie, że podczas akcji odwetowej w mojej wsi pewien oficer niemiecki poprosił najuprzejmiej starą kobietę, żeby zechciała wybrać tego ze swych dwóch synów, który będzie rozstrzelany jako zakładnik? Wybrać, czy pan to sobie wyobraża?....."

10 września 2014, środa
Komentarze