Czy miasta potrafią lepiej od państw rozwiązać najpoważniejsze problemy XXI wieku? Czy cała nadzieja w miejskiej demokracji?Narody świata wydają się sparaliżowane wobec najniebezpieczniejszych wyzwań naszych czasów – zmiany klimatu, terroryzmu, ubóstwa, handlu narkotykami, bronią i ludźmi. Problemy są zbyt poważne, za bardzo powiązane wzajemnie, zbyt sporne, by mogło się z nimi uporać państwo narodowe. Czy państwo, ongiś największa nadzieja demokracji, okazuje się dzisiaj z jej punktu widzenia dysfunkcjonalne? Przestarzałe? Odpowiedź brzmi „tak”, stwierdza Benjamin Barber w tej...