Theo Bleckmann to ktoś więcej, niż wokalista o rzadko spotykanej, krystalicznie czystej barwie głosu. To artysta, który swoim śpiewem maluje, jak trafnie określił to magazyn JazzTimes, “świetliste pajęcze sieci”. Urodzony w Niemczech nowojorczyk pojawił się dotychczas jako gość na dwóch albumach wydanych przez firmę ECM (u Meredith Monk i Julii Hülsmann). Teraz przyszedł czas na jego debiutancki, solowy album - Elegy. Krążek ten ukazuje Bleckmanna nie tylko jako wokalistę, ale także, a może przede wszystkim, utalentowanego kompozytora.
Artyście towarzyszy zespół, złożony z...