Natalie Haynes - Tysiąc okrętów(2022) | Powieść |
Na tysiącu okrętów przybyli Grecy pod Troję, walczyli i zwyciężyli; a wrócili do domów ci, co przeżyli. Opowiedział o tym Homer pisząc "Iliadę" - opowieść o ostatnich latach 10-letniej wojny trojańskiej i "Odyseję" - opowieść o 10-letniej drodze powrotnej Odyseusza spod Troi na Itakę.
Lepiej lub gorzej znają je prawie wszyscy. To opowieści o walkach, śmierci, bogach, potworach, zdradach, podstępach, zemście i przygodach. Same męskie sprawy i zabawy.
Czytając je, jako nastolatka i w latach późniejszych, byłam zachwycona. Wielkie wrażenie zrobili na mnie wspaniali bohaterowie, a nie mniejsze - mistrzowskie opisanie walk, przygód i wszelkich wydarzeń. Te dwa eposy to hołd oddany odwadze, waleczności, sztuce walki, bohaterstwu.
Ta książka zachwyciła mnie nie mniej, choć inaczej i bardzo poruszyła.
Podtytuł - "Opowieść o wojnie trojańskiej z perspektywy kobiet" - mówi wszystko. Można rzec, że to "Iliada" i "Odyseja" - ale ... widziana od drugiej strony. Od strony kobiet, które nie uczestniczyły bezpośrednio w walkach pod Troją i nie towarzyszyły Odysowi w drodze powrotnej do domu, ale - choć to nie była ich wojna - też walczyły: z tęsknotą, trudami samotnej codzienności, trwogą o los ukochanych, żalem po ich stracie.
To kobiety najbardziej, najboleśniej, odczuły wojnę trojańską. I nie tylko tę, ale i każdą inną, gdzie by się nie była toczona i w jakim momencie istnienia świata.
Bo to kobiety tracą i opłakują poległych mężów, ojców i braci.
To one, gdy mężczyźni wojują gdzieś daleko, muszą - nierzadko bez żadnej pomocy - zadbać o dom, dzieci, gospodarstwo.
One żyją, czekają i tęsknią, nie wiedząc czy się doczekają, czy ich mężczyźni jeszcze są wśród żywych!
One będą jednym z łupów zwycięzców, brankami, o losie niepewnym zawsze, a często pożałowania godnym.
I choć bezpośrednim powodem wojny trojańskiej była kobieta, a Odyseusz starał się wrócić do swojej kobiety, to w obu eposach mało jest kobiet i mało o nich zostało napisane.
A tu zabierają głos Trojanki (Hekabe, Poliksena, Andromacha, Kreuza, Teano, Bryzeida, Chryzeida, Kasandra), Greczynki (Penelopa, Laodamia, Ifigenia, Klitajmestra), królowa Amazonek Pentezylea, boginie i boginki (Kaliope, Tetyda, Afrodyta, Hera, Atena, Ojnone, Gaja, Eris, Mojry). Opowiadają czym dla nich była wojna trojańska i jak zmieniła ich życie.
Smutne i tragiczne są to opowieści ...
Dla mnie ta książka jest przywróceniem proporcji - by zachwycając się czynami mężczyzn na wojnach mieć świadomość, że drugą stroną medalu jest cierpienie kobiet.
By podziwiając Achillesa i Hektora, pamiętać o rozpaczy ich matek po śmierci synów, a także o losie żony i syna Hektora ...
I jak pięknym językiem jest to napisane ...
Warta jest ta książka przeczytania, naprawdę warta!
Wydawnictwo Kobiece