Dorian Zawadzki - Napisz mi jak zabić(2021) | Sensacja |
Ostatnie moje lektury było wyciszające, kojące… Teraz czas na mocne uderzenie i potężną dawkę czytelniczej adrenaliny!
Nowa powieść Doriana Zawadzkiego „Napisz mi jak zabić” trafiła do księgarń na początku marca dzięki wydawnictwu Replika.
Rzadko sięgam po współczesne kryminały i thrillery. Tę książkę wybrałam do zrecenzowania, bo miałam ochotę na coś mocnego, przyprawiającego o szybkie bicie serca. I trafiłam w przysłowiową dziesiątkę!
Na śląskiej prowincji policjanci odnajdują przykutą do łóżka i wycieńczoną żonę autora poczytnych kryminałów. Wkrótce potem odnajdują jego zwłoki. Wszystko wskazuje na to, że do rezydencji włamała się jakaś szajka, uprowadziła pisarza, a jego dużo młodszą małżonkę na kilkanaście godzin skrępowali.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi niesamowita para: debiutantka Laura Szumska i doświadczony śledczy, Olgierd Kot, były wykładowca Laury. Początkowo wydaje się, że oboje bardzo się różnią. Szybko jednak okazuje się, że jest inaczej – oboje mają za sobą traumatyczne przeżycia, oboje są bezkompromisowi i wyjątkowo inteligentni.
Laura od początku podejrzewa żonę zamordowanego, która wraz z nim pisała kryminały. Nikt nie wierzy w jej wersję. W dodatku w męskim środowisku młoda kobieta musi stawić czoła niewybrednie szowinistycznym i seksistowskim żartom.
Czy Laura miała rację? Czy tylko poniosła ją wyobraźnia? A może w tej kryminalnej intrydze jest jeszcze drugie i trzecie dno?
Na ostateczną odpowiedź trzeba poczekać, bo Dorian Zawadzki jest mistrzem suspensu – podobnie jak stworzony przez niego bohater.
Powieść „Napisz mi jak zabić” łączy cechy kryminału i thrillera. Na pewno zadowoli nie tylko miłośników czytelniczej adrenaliny, ale także tych, którzy lubią motyw książki w książce. Tu motyw ten urasta do rangi prozy szkatułkowej – a to bardzo cenię.
Zaletą fabuły są też na pewno liczne retrospekcje – to dzięki nim poznajemy przeszłość bohaterów i odkrywamy demony i traumy sprzed lat. Potrzeba czasu, by połączyć je z teraźniejszością. Przypomina to rozsypane puzzle, które stopniowo układamy w całość.
Nowa powieść Doriana Zawadzkiego przenosi nas też w mroczny i zawiły świat ludzkiego umysłu. Psychologiczne gry, podejrzenia, wspomnienia, cienie z przeszłości… To wszystko przeraża, ale i daje do myślenia.
Połknęłam tę powieść bardzo szybko i z wielkimi emocjami.
Polecam z czystym sumieniem, nie tylko miłośnikom gatunku! BEATA IGIELSKA