MGM wygrało batalię o prawa do nakręcenia nowego filmu
Ridleya Scotta, którego gwiazdą będzie
Lady Gaga. Studio w ostatecznej walce pokonało Netflix i jeszcze jedną platformę. Scott wybrał ofertę MGM, ponieważ zależało mu na obecności filmu w kinach.
Getty Images © Gotham Film opowie o kulisach morderstwa Maurizio Gucciego w 1995 roku. Wnuk założyciela domu mody właśnie wygrał bezpardonową walkę wewnątrz rodziny o kontrolę nad przynoszącym gigantyczne zyski przedsięwzięciem. Był w trakcie odświeżania marki, wprowadzając nową linię przygotowaną przez Toma Forda, kiedy został zastrzelony przed swoim biurem w Mediolanie.
Oskarżona i skazana na 29 lat więzienia za spiskowanie na życie byłego męża została Patrizia Reggiano (to ją miałaby zagrać
Lady Gaga). Z Guccim miała dwie córki, ale ten ostatecznie porzucił ją dla innej kobiety. Reggiano zdiagnozowano guza mózgu, który został usunięty. Jej dzieci próbowały właśnie na nowotwór zrzucić winę za zachowanie matki. Media nie kupiły tej wersji i malowały kobietę jako szaloną z wściekłości porzuconą żonę i krwawą czarną wdowę. Raggiano spędziła w więzieniu 18 lat. Opuściła je w 2016 roku.
Ridley Scott od lat zainteresowany jest tą historią. Już dekadę temu planował film. Wtedy w głównych rolach mogli wystąpić
Angelina Jolie i
Leonardo DiCaprio. Potem przekazał projekt swojej córce
Jordan. Ponownie o filmie zaczęło się mówić trzy lata temu. Wtedy kandydatem na stołek reżysera był sam
Wong Kar-Wai.
Autorem scenariusza jest Roberto Bentivegna. Fabuła bazować będzie na książce Sary Gay Forden wydanej w Polsce pod tytułem
"Gucci - potęga mody, szaleństwo pieniędzy, gorycz upadku".