John Krasinski (
"Para na życie") wystąpi najprawdopodobniej w nowym filmie
Michaela Baya,
"13 Hours". Aktor negocjuje właśnie warunki angażu.
Adaptacja książki Mitchella Zuckoffa opowiada o ataku terrorystycznym na amerykańską placówkę w Bengazi w Libii, którego efektem była śmierć ambasadora USA J. Christophera Stevensa. Historia skupia się na sześciu funkcjonariuszach ochrony, którzy walczyli o życie Amerykanów stacjonujących w placówce. Udało im się jedynie częściowo. Podczas pierwszego ataku zginął Stevens i jeszcze jeden pracownik; podczas drugiego (którego celem była pobliska stacja CIA) śmierć ponieśli dwaj kolejni.
Krasinski na wystąpić w głównej roli Jacka Silvy, koordynatora działań obronnych na terenie placówki.
Autorem scenariusza jest
Chuck Hogan (
"Miasto złodziei"). Producentem filmu jest z kolei
Erwin Stoff. Projekt powstaje dla wytwórni Paramount. Jego budżet wyniesie prawdopodobnie około 30-40 milionów dolarów. Dla
Baya będzie to spora odmiana po kolejnych częściach
"Transformers", kosztujących ponad 200 milionów dolarów. Z ostatnich produkcji reżysera tańsza była tylko
"Sztanga i cash" (około 26 milionów dolarów).