Robert Małecki - Zmora(2021) | Sensacja |
„Ale nie wszystko jest w aktach”.
Kama Kosowska od dziecka miała pod górkę.
Bardzo wcześnie, za wcześnie.. straciła matkę, była więc wychowywana przez ojca i babkę.
Potem, w tajemniczych okolicznościach zaginął jej kolega z podwórka, Piotrek Janocha, a Kama była tą osobą, która widziała go po raz ostatni.
Wspomnienia wydarzeń, które pozornie są już dawno za nią, nieoczekiwanie wracają w każdym momencie jej życia stając się jej zmorą.
Gdy jako dorosła kobieta, dziennikarka – Kama wraca do rodzinnego Torunia, dostaje od losu nieoczywistą „szansę”, jedną na milion, by w końcu poznać prawdę o wydarzeniach z przeszłości, sprzed trzydziestu lat. Ale nie będzie to dla Kamy ani łatwe, ani przyjemne.. Cofnięcie się w czasie do lat osiemdziesiątych będzie wymagało od niej „grzebania w pamięci i niepamięci”, by wskrzesić wspomnienia, które uleciały. Kobieta będzie zmuszona „rozpruć dawno zszyte kieszenie” puste i dziurawe, by oddzielić mroczną prawdę od lepkiego jak wata cukrowa kłamstwa.. poznać wersję wydarzeń najbardziej prawdopodobną i nieprawdopodobną zarazem.
„Zmora” to powieść kryminalna obok której nie da się przejść obojętnie. Autor wrzuca nas w świat mrocznych tajemnic z przeszłości, niedopowiedzeń, trudnych relacji, zadymionych sumień. W świat kłamstwa, półprawdy i g.. prawdy. Mamy więc charakternych bohaterów, akcję i reakcję. Do tego barwne tło i emocje, które podnoszą ciśnienie. Przekaz zostaje w pamięci na długo..
Polecam.