Piotr Borlik - Tajemnica Wzgórza Trzech Dębów(2021) | Sensacja |
„Jak to zwykle bywa, im więcej pieniędzy i władzy, tym więcej sekretów i kłamstw”.
Co tym razem ten Borlik wymyślił?
Autor zabiera nas w klimatyczną podróż do rezydencji rodziny Potockich na owiane legendą Wzgórze Trzech Dębów. To w tym tajemniczym miejscu, gdzie po oczach bije przepych, a domownicy.. to raczej snobistyczne towarzystwo – tradycja jest ważniejsza od zdrowego rozsądku. Potockich cechuje bezwzględność i wyrachowanie zarówno w interesach, jak i w sprawach osobistych. Od pokoleń przekonani są o swojej wyjątkowości i magii miejsca, w którym żyją.
Pewnego dnia w rezydencji dochodzi do zbrodni..
Winnego bark.
Jeden z członków rodziny zapragnął poznać mordercę i w tym celu sprowadził detektywa, by ten zdemaskował sprawcę, choćby miało to oznacza „wsadzenie kija w mrowisko”.
Hubert Czarny – prywatny detektyw o niemal nieposzlakowanej opinii, były podkomisarz policji, mistrz w swoim fachu. Fotograficzna pamięć, wyczulenie na szczegóły, perfekcjonizm, intelekt, zdrowy rozsądek i pasja – to tylko niektóre z jego zalet. To waśnie jemu będzie nam dane zaglądać przez ramię i układać tą niebanalną układankę.
Zagadka morderstwa jest dla niego wyzwaniem. Ale Czarny uwielbia celebrować swoją pracę, a jego nowe zlecenie ma wszystkie elementy, które powinno mieć:
- mnóstwo pytań,
- piętrzące się niewiadome,
- pojawiające się na każdym kroku tropy,
- niepasujące do siebie elementy,
- kłamstwa i intrygi,
- mnogość scenariuszy,
- presję czasu.
Z biegiem czasu, obraz zamiast się krystalizować, staje się coraz bardziej zamazany.
Choć praca detektywa to często kopanie się koniem, innym razem roztrząsanie wątków „Mody na sukces” czy przeglądanie się w lustrze – możliwość postawienie ostatniej kropki, wynagradza wszelkie „niedogodności”.
Czy Potoccy będą gotowi zmierzyć się z rodzinnymi tajemnicami?
„Tajemnica Wzgórza Trzech Dębów” to znakomicie opowiedziana historia pełna intryg, dawnych żali i prywatnych aspiracji. A postać Czarnego, do którego praca poszukiwacza prawdy pasuje jak biała czekolada do kawioru – to od początku do końca majstersztyk.
Mam nadzieję, że niedługo Autor pozwoli nam poznać kolejne wyzwania Hubera Czarnego.
Bawiłam się świetnie.
Polecam.