Madeline Miller - Pieśń o Achillesie(2021)Madeline Miller - The Song Of Achilles | Powieść |
Podstawą utworu Miller jest “Iliada” Homera. Autorka przywołuje więc znane nam postacie, wydarzenia, sceny mitologiczne. Robi to jednak na swój sposób, nowatorski, inny. Otóż na postać Achillesa patrzymy z perspektywy jego najwierniejszego przyjaciela, Patroklosa, którego uczyniła głównym narratorem swej opowieści.
“Pieśń o Achillesie” rozpoczyna się od nakreślenia obyczajowego tła, mamy więc opisane okoliczności, w jakich Patroklos poznaje Achillesa, by potem towarzyszyć im w rodzącej się przyjaźni i wzajemnym uczuciu. Chłopcy wychowywali się razem we Ftyi, dojrzewali, pobierali nauki u Chirona, tego jedynego dobrego centaura, by wreszcie wyruszyć wspólnie na wojnę trojańską. To Achilles, Aristos Achaion, znakomity, doskonały Achajczyk, jak o nim mówiono, był tym wyjątkowym, pełnym chwały, zwycięskim synem króla Peleusa i boginki Tetydy, w przeciwieństwie do Patroklosa, nieobdarzonego talentami wygnańca. A jednak to między tymi dwoma młodzieńcami nawiązała się wyjątkowa relacja, począwszy od wzajemnej fascynacji, przyjaźni, by potem przerodzić się w miłość. To opis miłosnego uczucia między Achillesem a Patroklosem jest głównym wątkiem tej książki. Uczucia, które rodziło się powoli, stopniowo, naturalnie, a zostało przedstawione na kartach tej powieści w bardzo piękny, sposób, zachwycający taktem i delikatnością, uczucia równie silnego co tragicznego. Bohaterowie wiedzą przecież, że przeznaczenia nie da się uniknąć, a losu nie można oszukać. Muszą zginąć, bo taka jest przepowiednia i wola bogów.
Ta przepiękna opowieść o sławnym Achillesie i miłości silniejszej niż śmierć zrobiła na mnie ogromne wrażenie i trudno było mi się od niej oderwać. Emocjonalność fabuły, przepełniające ją intensywne uczucia są wielką siłą tej książki.
powieść Miller zachwyciła mnie bardzo swym niezwykłym klimatem, urzekła emocjonalnością, szczerością uczuć, prawdą o naturze człowieka, która nie zmienia się mimo upływu lat. Uniwersalność tej książki, jej ponadczasowość sprawia, że warto sięgnąć po tę pozycję, zanurzyć się głęboko w mitologicznym świecie, wejść w świat jej bohaterów, towarzyszyć im w tej wędrówce po greckiej ziemi i razem z nimi przeżywać i radość, i smutek. Pieśń o Achillesie rozbrzmiewa przecież do dziś. Szczerze polecam tę powieść