Joanna Mokosa-Rykalska - Matki przodem. Jak wylądowałyśmy w ciemnej d***e(2022) | Powieść |
„No to, drogie panie, za zdrowie sosny, z której będzie zrobiona nasza trumna. Oby rosła jak najdłużej (...)”.
Nie ma to jak prawdziwa babska przyjaźń. Tu teoria i praktyka rozmijają się w każdym możliwym kierunku. Więc, gdy już COŚ takiego się jednak wydarzy, warto pielęgnować tę relację.. regularnie przytulać, podziwiać, podlewać, nawozić, słuchać, milczeć, obgadywać, słodzić, smęcić, obśmiewać, opłakać, obtańczyć itd.
Podstawą jest tu, przynajmniej podobny gust co do alkoholu i zupełnie odmienny, co do facetów😉.
Cztery przyjaciółki – kobiety lekko po czterdziestce, matki, żony i kochanki, „zakładniczki zegarka”, całodobowo ogarniające dom, dzieci, pracę i sprawiające, żeby cały ten kołowrotek ciągle się kręcił – postanowiły, raz jeden zrobić COŚ dla siebie. Totalny reset od rzeczywistości miał im zapewnić kilkudniowy i zupełnie analogowy wyjazd do Budapesztu, wyłącznie w swoim, babskim towarzystwie. I mimo że powszechnie wiadomo, że życie kobiety to mission impassible – przyjaciółki nawet nie przypuszczały, jak bardzo osobliwe all inclusive ich czeka..
„Matki przodem. Jak wylądowałyśmy w czarnej d***e” to pełna humoru, najnowsza powieść autorki bloga i bestsellera „Matka siedzi z tyłu. Opowieści z d**y wzięte” @matkasiedziztylublog . Książka – czasoumilacz, idealna na jesienne dni. Kolorowa, słodka, półsłodka, momentami wytrawna dawka bąbelków optymizmu, życiowych prawd i przygód nie z tej ziemi kobieca historia na cztery fajerki.
Polecam.