Ewa Przydryga - Perseidy(2025) | Sensacja |
„A każda pokusa ma to do siebie, że zaciera czujność i tłumi rozsądek”.
Justyna ma męża i dziecko. Nieco skomplikowaną teraźniejszość i nadzieję na lepszą przyszłość. Młoda kobieta ma również przeszłość, która jest częścią jej trudnej historii… Jej starsza siostra Milena ponad dwadzieścia lat temu zginęła w nie do końca jasnych dla Justyny okolicznościach. Dziewczyna, która miała plany i marzenia, scenariusz na szczęśliwe życie, wpadła w sidła strachu i stała się więźniem cienia..
Co wydarzyło się w noc Perseidów, na kilka miesięcy przed śmiercią Mileny?
Nieoczekiwany splot zdarzeń sprawia, że w Justynie po wielu latach budzi się na nowo „potrzeba zapełnienia luk”, bombardują ją „resztki niedogaszonego piekła”, niezdarnie przez lata układane „puzzle domysłów i faktów” nagle wskazują na właściwe miejsca odsłaniając mroczną tajemnicę, „rozdrapane wspomnienie”, wiele dróg „prowadzących donikąd”, kłującą w uszy ciszę „straszniejszą niż dźwięki”, emocjonalne zadry i niewypowiedziane słowa.. Ukryta pod zasłoną milczenia prawda o przeszłości okazuje się kłamstwem ściągającym na jego demaskatorów gniew i zemstę..
Może jednak „przeszłość lepiej zachować w milczeniu”, a „piekło trzeba zostawić tam, gdzie jego miejsce”..?
„Perseidy” to thriller psychologiczny który, pochłania czytelnika. Absorbuje zmysły, wzbudza zainteresowanie. Oczarowuje klimatem i dotyka czułych strun ludzkiej natury. To pouczająca historia o dalekiej drodze i niepewnym celu, trudnych, toksycznych relacjach i próbach ucieczki od przeznaczenia. O sytuacjach „z pogranicza życia i śmierci”, które „prowadzą do zupełnie nowych odkryć” i o prawdzie, która pod osłoną nocy wygląda zupełnie inaczej, niż gdy ujrzy światło dzienne..
Polecam.