David Lagercrantz - Człowiek, który wyszedł z mroku(2022)David Lagercrantz - Rekke 1 | Sensacja |
„Wszyscy chcemy zabić to, co kiedyś w nas płonęło. Wszyscy chcemy zniszczyć tęsknotę za tym, czego nie możemy mieć”. Cóż to była za przygoda. W Sztokholmie został zamordowany sędzia piłkarski. Zdarzyło się to po meczu, w trakcie którego ojciec jednego z młodych piłkarzy emanował agresją okazując swoje niezadowolenie z sędziowskich decyzji. Zbrodnia przypomina czyn popełniony w amoku, podczas ataku szału. Towarzyszą jej też inne okoliczności czyniące ją szczególną.. Jako sprawca typowany jest wspomniany ojciec piłkarza – szalony i narcystyczny Włoch. Miał motyw, okazję i predyspozycje do popełnienia morderstwa. Wszystko w tej układance z grubsza do siebie pasuje. Jedyną brakującą rzeczą jest wyrok skazujący. Jednak wśród członków grupy dochodzeniowej, z których większość jest przekonana o rozwiązaniu sprawy, jest młoda i ambitna policjantka, Micaela Vargas, która ma wątpliwości.. Śledczy kontaktują się więc z światowej sławy profesorem psychologii, Hansem Rekkem. Ten geniusz, o którym mówiono, że „potrafi zdemaskować samego diabła”, a jego błękitne oczy zawsze widzą więcej niż powinny „zarówno w tym świecie, jak i czasami w innych, alternatywnych wszechświatach” – z premedytacją wykoleja śledztwo. Okazuje się, że „prawda często wygląda dziwnie i nieskładnie”, nie wszystko jest takie, na jakie wygląda, a zamordowany wcale nie jest tym, za kogo się podawał. Wkrótce ku zaskoczeniu wszystkich, Micaela i Rekki stają się jedynymi pragnącymi poznać prawdę. Ktoś jednak sabotuje śledztwo, które niebezpiecznie zmierza w tajemnicze polityczne rejony: tajne więzienia, gry wywiadów, wojny terrorystów, intrygi na najwyższych szczeblach władzy. No i tak się złożyło, że pewnego dnia latynoska policjantka, z pozoru grzeczna dziewczynka, a naprawdę najeżona i niezłomna fajterka „potknęła się o sensacyjne odkrycie”. A emanujący autorytetem, być może nieco niestabilny psychicznie geniusz, od niechcenia wykorzystał swój „dar” rozwiązywania problemów policji. To zderzenie dwóch różnych światów – kobiety z nizin społecznych i mężczyzny z wyższej klasy – zaowocuje zacnym koncertem talentów na skalę światową zwieńczonym nie jednym wybuchem fajerwerków. „Człowiek, który wyszedł z mroku” to znakomity kryminał. Akcja niby toczy się niespiesznie, wymaga skupienia i czujności, ale dostajemy tu nieszablonową zagadkę do rozwiązania oraz parę bohaterów, tak różnych, ciekawych i rozbrajających wiedzą, podejściem do życia, poczuciem humoru, że ten brak dużej ilości nagłych zwrotów w niczym nie przeszkadza. Wręcz pozwala się delektować klimatycznym szwedzkim kryminałem. W oczekiwaniu na kolejną kryminalną przygodę w tak doborowym towarzystwie, bo jest to pierwsza z części trylogii – polecam.