Chyba nie łudziliście się, że ostatnia
"Noc oczyszczenia" już za nami. 4 lipca przyszłego roku na ekrany wejdzie kolejna odsłona serii dochodowych thrillerów. To ogłoszona właśnie, oficjalna data premiery.
Ostatnia część przyniosła twórcom 118 milionów dolarów wpływów, a kosztowała jedynie 10 milionów.
James DeMonaco, twórca cyklu, raczej nie będzie reżyserował kolejnej części, ale pozostanie producentem wykonawczym i scenarzystą. W zeszłorocznym wywiadzie z portalem CinemaBlend, twórca mówił, że całość będzie prequelem, rozgrywającym się jeszcze przed pierwszą częścią i pokazującym, jak doszło do zorganizowania pierwszej Nocy Oczyszczenia. Jednocześnie
DeMonaco zdradził w innym wywiadzie, że skorzystał już z propozycji serialowej adaptacji swojego hitu.
Cykl opowiada o niedalekiej przyszłości. W Ameryce panuje reżim totalitarny. Wentylem bezpieczeństwa jest jeden dzień w roku, kiedy drakońskie prawa przestają działać. Przez 12 godzin ludzie mogą dokonywać oczyszczenia zabijając kogo chcą i jak chcą