Powraca pomysł realizacji kinowego widowiska
"Battlestar Galactica". Projekt zyskał właśnie nowego producenta. Został nim sam
Michael De Luca, trzykrotnie nominowany do
Oscara za filmy
"The Social Network",
"Moneyball",
"Kapitan Phillips".
Universal Pictures planuje film od 1999 roku. Kiedy jednak sukcesem okazał się
serialowy reboot, projekt został wstrzymany. Siedem lat temu studio powróciło do planów. Reżyserem miał być
Bryan Singer. Czy nadal jest zainteresowany realizacją filmu, tego nie wiadomo. Ponoć pozostaje z nim związany co najmniej jako producent wykonawczy.
"Battlestar Galactica" będzie kinowym remakiem klasycznego serialu ABC z 1978 roku
pod tym samym tytułem. Opowiadał on o wojnie pomiędzy ludźmi, mieszkańcami 12 planet, a Cylonami, maszynami do złudzenia przypominającymi ludzi. Cyloni wojnę wygrali, a garstka ocalałych wyrusza na poszukiwanie bezpiecznej przystani – mitycznej planety-matki Ziemi.
Najnowszą wersję scenariusza przygotował Jack Paglen, autor "Transcendencji" i współautor "Alien: Covenant".