Marvel wciąż nie chce oficjalnie przyznać, czy w
"Kapitanie Ameryce: wojnie bohaterów" pojawi się jeden ze słynnych wrogów tytułowego herosa, baron Zemo. W wywiadzie z "Empire" współreżyser filmu
Joe Russo zapowiedział jednak, że jeśli złoczyńca wystąpi w ekranowym uniwersum Marvela, będzie znacząco różnił się od komiksowego pierwowzoru.
-
Zemo z MCU to nie Zemo z komiksów - twierdzi Russo -
Nie zawsze trzymamy się mitologii z albumów. Po pierwsze, dlatego, że filmy byłyby przewidywalne. Po drugie, czasem nie służy to historii, którą chcemy opowiedzieć. Jeśli Zemo znalazł się w naszym filmie, widownia powinna spodziewać się czegoś świeżego i ekscytującego.
Tytuł Barona Zemo jest przechodni i nosiło go dwóch różnych przeciwników Kapitana: Heinrich Zemo, nazistowski naukowiec, który walczył ze Stevem Rogersem w czasach II wojny światowej, oraz Helmut, jego syn. Można jednak bezpiecznie założyć, że w filmie zobaczymy tego drugiego. Helmut podobnie jak jego ojciec jest naukowym geniuszem o oszpeconej twarzy i przywódcą jednej z inkarnacji grupy Masters of Evil. Był również założycielem drużyny Thunderbolts, złożonej z czarnych charakterów udających bohaterów. Ten wątek może zostać wykorzystany w "Civil War". W komiksowym oryginale Tony Stark walczący o wprowadzenie obowiązkowej rejestracji herosów, zaczął rekrutować zreformowanych przestępców.
Nieoficjalnie mówi się, że Zemo zagra znany m.in. z
"Bękartów wojny" i
"Wyścigu" Daniel Brühl.
Premiera filmu: 6 maja 2016 roku.