O tym, że następnym projektem
Larsa von Triera będzie serial telewizyjny pt.
"The House That Jack Built", wiadomo już od września zeszłego roku.
Von Trier zapowiedział projekt na festiwalu w Wenecji 2014. Wtedy jednak nie podał zbyt wielu szczegółów, oprócz tego że serial będzie realizowany w języku angielskim i będzie to produkcja bez precedensu.
Podczas wywiadu udzielonego na uniwersytecie w Kopenhadze reżyser wyjawił, że
"The House That Jack Built" będzie opowiadał o seryjnym mordercy i będzie prowadzony z jego perspektywy. Przewidziano osiem odcinków.
Producent serialu
Louise Vesth poinformował jakiś czas temu, że
von Trier chce, by obsada była imponująca. Drugi producent,
Peter Aalbæk Jensen, potwierdził w oficjalnym komunikacie, że będą to wielkie międzynarodowe nazwiska.
Nie wiadomo, co to znaczy, że serial ma być precedensowy, ale wiemy, że po
von Trierze można się spodziewać wszystkiego i to sprawia, że wyczekujemy projektu z dużą niecierpliwością. Szczególnie że autor
"Nimfomanki" mówił ostatnio, że wątpi, czy jest gotowy nakręcić jeszcze jakiś film i obawia się, że robi się na to za stary. Może więc odnajdzie się w produkcjach telewizyjnych. Jego
"Królestwo" z lat 90. przeszło w końcu do historii jako jeden z najmroczniejszych horrorów.
Zdjęcia do
"The House That Jack Built" planowane są na 2016 rok.