W połowie listopada do Wrocławia zawita
Steven Spielberg. W stolicy Dolnego Śląska powstanie część scen do jego najnowszego filmu, zatytułowanego roboczo
"St. James Place".
Ma to być rozgrywający się w trakcie Zimnej Wojny thriller z
Tomem Hanksem w roli głównej. Gwiazdor wcieli się w Jamesa Donovana - prominentnego amerykańskiego prawnika, który w środku Zimnej Wojny zostaje zwerbowany przez CIA. Ma udać się samotnie na drugą stronę berlińskiego muru i negocjować warunki zwolnienia schwytanego pilota samolotu szpiegowskiego U-2, Gary'ego Powersa. Nową wersję scenariusza przygotowali bracia
Coen. W obsadzie znaleźli się również
Mark Rylance,
Sebastian Koch i
Amy Ryan.
Wrocław będzie udawał na ekranie Berlin z przełomu lat 50. i 60. Aktualnie w centrum miasta trwa budowa scenografii.
Przypomnijmy:
Spielberg odwiedził Wrocław po raz pierwszy w 2004 roku w poszukiwaniu plenerów do filmu
"Monachium". Ostatecznie zdecydował się jednak na zdjęcia w innym miejscu.
Twórca
"Parku Jurajskiego" powinien mieć dobre wspomnienia związane z Polską. Na początku lat 90. w Krakowie i Oświęcimiu nakręcił dramat wojenny
"Lista Schindlera", za którego zdobył pierwszego w karierze Oscara za reżyserię. Poznał również swojego ulubionego autora zdjęć,
Janusza Kamińskiego. Panowie współpracują ze sobą nieprzerwanie od ponad dwóch dekad.