O tym, że powstanie trzecia część filmowych przygód Billa i Teda, bohaterów
"Wspaniałej przygody Billa i Teda" oraz
"Szalonej wyprawy Billa i Teda", wiadomo już od dawna. Gwiazdor obu filmów,
Alex Winter, zdradził kilka szczegółów nowej produkcji.
Bohaterowie będą mieli tu około 40 lat. Będzie to opowieść o tym, że dorośli - albo że właśnie wciąż nie dorośli, powiedział aktor.
To słodka i cholernie zabawna historia. To film dla fanów Billa i Teda. Bardzo gładko wpasuje się on w całą serię. Nie będzie wyglądał jak reeboot. Punkt wyjścia jest naprawdę śmieszny: co, jeśli jesteś gościem w średnim wieku, który w zasadzie wciąż nie dojrzał, a miał ocalić świat i chyba jednak mu nie wyszło? W filmie pojawi się dużo wersji naszych postaci, dodał
Winter.
Odpowiemy na pytanie: "co stało się z tymi facetami? Mieli świat na wyciągnięcie ręki, gdzie są teraz, 20 lat później"? Próba udzielenia komediowej odpowiedzi wydawała się bardzo wdzięczna. Pomysł na film powstał podczas serii spotkań
Wintera i
Keanu Reevesa z twórcami serii,
Chrisem Mathesonem i
Edem Solomonem.
Nasza czwórka postanowiła się nie spieszyć. Ułożenie historii zajęło nam trochę czasu, podobnie napisanie pierwszej wersji scenariusza. Potem znaleźliśmy producenta i reżysera (Dean Parisot). Od paru lat dopracowujemy scenariusz. Od jakiegoś czasu jest już gotowy.