W Hollywood starym zwyczajem dwie drużyny atakują tę samą bramkę.
Jon Favreau rozpoczął już zdjęcia do disnejowskiego
"The Jungle Book", a
Andy Serkis kompletuje właśnie obsadę
"Jungle Book: Origins". Ekipa tego drugiego filmu powiększyła się właśnie o szereg rozpoznawalnych nazwisk.
Do obsady dołączyli:
Christian Bale (
"American Hustle"),
Cate Blanchett (
"Blue Jasmine"),
Naomie Harris (
"Skyfall"),
Tom Hollander (
"Piraci z Karaibów: Na krańcu świata"),
Eddie Marsan (
"Sherlock Holmes: Gra cieni") i
Peter Mullan (
"Czas wojny").
Bale użyczy głosu panterze Bagheerze,
Blanchett wcieli się w pytona Kaa, a
Hollander zagra szakala Tabaquiego. W roli Akeli, przywódcy stada wilków, które wychowało Mowglego, wystąpi
Mullan.
Harris przypadła w udziale rola wilczycy Nishy, a
Marsanowi - wilka Vihaana.
Na razie nie ujawniono, czy aktorzy jedynie użyczą głosu swoim bohaterom, czy również wcielą się w nich przy pomocy technologii motion capture.
W obsadzie jest już
Benedict Cumberbatch jako tygrys Shere Khan. Scenariusz napisał
Steve Kloves, który pracował m.in. nad serią filmów o Harrym Potterze.
Premierę zaplanowano na 21 października 2016, rok po tym, jak do kin trafi film Disneya.