Udało się! Po dziesięciu miesiącach od rozpoczęcia zdjęć na planie
"Szybkich i wściekłych 7" padł wreszcie ostatni klaps. Z tej okazji twórcy filmu wystosowali na Facebooku list do fanów.
Możemy w nim przeczytać:
Chcielibyśmy wykorzystać ten moment, aby powiedzieć, jak wdzięczni jesteśmy za wasze wsparcie. W trakcie tej podróży czuliśmy miłość i dostawaliśmy energię od naszych fanów i to właśnie z waszego powodu dotarliśmy tutaj. Ekipa przyznaje, że po tragicznej śmierci
Paula Walkera w listopadzie ubiegłego roku niewiele brakowało, by film nigdy nie został ukończony
. Ale posłuchaliśmy Was , a Wy natchnęliście nas, żeby nie tylko pracować dalej, ale też próbować i zrobić najlepszy do tej pory film z serii "Szybcy i wściekli". W liście można też znaleźć ukłon w kierunku
Vina Diesela, który od początku był liderem całego zespołu.
Kiedy musieliśmy wstrzymać produkcję w ubiegłym roku, Vin zebrał nas ponownie i prowadził, kiedy tego najbardziej potrzebowaliśmy [...]
Nasza rodzina jest duża i silna, ale już nigdy nie będzie cała bez Paula. Twórcy wyznali również, że wielkim przeżyciem był dla nich powrót na ulice Los Angeles, gdzie przed 13 laty kręcili pierwszą odsłonę "Szybkich i wściekłych".
Skoro zdjęcia dobiegły końca, twórców czeka teraz żmudny okres postprodukcji. Mają jednak dużo czasu. Premierę
"Szybkich i wściekłych 7" zaplanowano na 3 kwietnia 2015 roku.
Główne role w filmie zagrali
Vin Diesel,
Paul Walker,
Dwayne Johnson,
Jordana Brewster,
Michelle Rodriguez,
Ludacris,
Tyrese Gibson i
Jason Statham. Za kamerą stanął
James Wan.